|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:16, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Clintoon napisał: |
Po właściwej stronie Zygmunta!
Po drugiej można se "girę ukręcić". |
Chyba że w Pyrlandii tak się mówi, bo ukręcić to można komuś głowę synek. Po polskiemu mówi się "skręcić"
emku napisał: |
Uważajta przyjezdni, po drugiej stronie zdarzają się "seksualne wypadki" |
I w dodatku można to zrobić samemu.
Nie mogę wstawić żadnych zdjęć, bo się skopsał tynipic. Może wieczorem spróbuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Waga
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 2409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pow.Poznań
|
Wysłany: Czw 21:42, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Świetna relacja, piękne fotki, widać, że udane spotkanie...Super...
Najbardziej zdziwiona byłam zobczywszy na fotkach... Piotrka Gruszkę - mam nadzieję, że dzięki temu spotkaniu wróci na Forum...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:55, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Grucha jest teraz warszawiakiem, nie mogło go nie być!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renika8
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:02, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ale fajnooooooo Wam tam było!!!!!! Kurczę, że też znowu nie mogłam być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:16, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
renika8 napisał: |
Ale fajnooooooo Wam tam było!!!!!! Kurczę, że też znowu nie mogłam być |
Oj Pocahontasku, zbiera Ci się, oj zbiera.
Rychtuj się na czerwiec, bo jak nie - to my do Ciebie przyjedziemy - już mamy trasę obcykaną w drodze powrotnej z Irlandii od kosika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Waga
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 2409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pow.Poznań
|
Wysłany: Czw 23:17, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
Grucha jest teraz warszawiakiem, nie mogło go nie być!!! |
No to faktycznie - nie mogło Go nie być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
renika8
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:32, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rychtuję się Majeczko! RYCHTUJĘ!
Jutro zorientuję się w temacie czerwcowym - zobaczę co i jak i dam znać! Jakby co, to przyjadę na jedną nockę Jedną, ale jaką intensywną!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:47, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
renika8 napisał: |
Rychtuję się Majeczko! RYCHTUJĘ!
Jutro zorientuję się w temacie czerwcowym - zobaczę co i jak i dam znać! Jakby co, to przyjadę na jedną nockę Jedną, ale jaką intensywną! |
Wreszcie zaczynasz gadać jak człowiek
What A Night! Jedna noc z Reniką!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emku dnia Pią 8:47, 24 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Karolcia ork
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:56, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
"Cały bym Paryż dał za tę noc z Reniką, cały świat za tę noc z Reniką
(...) spakuj kufry swe i jedźmy byle gdzie (czytaj Popowo)"
http://www.youtube.com/watch?v=WioCzk7v8P0
hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:45, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wkleję jeszcze kilka zdjęć, ale czuję, że zaraz padnę jak mucha, bo ledwo żyje po dyżurze.
Ale ponieważ mnie poproszono o ciąg dalszy to służę uprzejmie. Tylko komentarze to już sami dodajcie. Możemy nawet ogłosić konkurs na najlepszy komentarz do naszego foto-serwisu.
Ja wysiadam i lecę w kimonko, bo jutro skoro świt do roboty.
Miłego oglądania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:51, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Skoro Pani Fotografka padła jak kawka, to ją trochę wyręczę w opisach dla nieświadomych.
Zdjęcie pierwsze to mały transparencik na cześć przyjezdnych spoza Warszawy, zawierał treść: "Warszawa wita VIPów, czyli Very Important Przyjezdnych", bo takich właśnie się spodziewaliśmy, no i nie zawiedli. Hurra!
Na odwrocie każdy z przyjezdnych wpisał swoje imię, nazwisko lub nicka.
Albo coś dorysował, co akurat umiał, np. kwiatka lub gruchę
Spotkanie uświetnili swoim udziałem Pani Ola B. i Pan Waldek S.
Dowody na ich obecność są na zbiorowych zdjęciach. To oni we własnych osobach, nikt się za nich nie przebrał.
A my wszyscy im bardzo pięknie dziękujemy, że zechcieli nam choć trochę potowarzyszyć.
(I żeby uciąć wszelakie złośliwe komentarze o jakowymś kumoterstwie, to już dziś zawiadamiam, że wszelkie eliminacje do programów zostały odwołane, bo cała grupa przyjezdnych, jak i miejscowych będzie występowała przez najbliższy rok non stop, od najstarszej osoby do najmłodszej i odwrotnie ), potem w trójkach męskich, potem w damskich, potem mieszanych. Utwory będą grane tylko te co już dobrze znamy i rozpoznajemy po jednej nutce, a stawki wygranych mają znacząco podskoczyć już od pierwszej rundy).
Wojciu przyniósł bukiet świeżutkich tulipanów i obdzielił nimi wszystkie piękne panie (i mnie też ) Dobrze, że Cynamonka nie przyjechała, bo miałaby ładniejsze korale od mojego naszyjnika.
Piwo cieszyło się największym powodzeniem, nie pogardzono jednak kawą i winkiem czerwonym, a pierogi z mięsem lub z kapustą były wręcz wyborne.
Utrudzeni biesiadowaniem wybraliśmy się na spacer w stronę Starego Miasta.
Przyjezdnym podobały się najbardziej pałace i zamki (Namiestnikowski, Kultury i Królewski), bo nie mają takich budowli w swoich miejscowościach. Niektórzy chodzili z rozdziawionymi buziami. A jeden przyjezdny postanowił przenieść się do Warszawy na stałe, i bardzo dobrze, wiadoma rzecz – stolica, a nie jakieś zadupie
Pod Zamkiem dali zarobić parę groszy młodocianemu Jankowi muzykantowi, który grał na harmonii większej od siebie. Gdyby Jasieniek został z nami dłużej z pewnością rozpoznałby rozkwitający talent i powstałby duet cyjny „Janek z Wackiem”, albo jakoś inaczej
Niektórzy złożyli solenne postanowienie o wypróbowaniu w domu naturalnej pozycji uniemożliwiającej spożywanie trunków rozmaitych. Pozycje te mają zamiar ćwiczyć również w czasie pobytu w Popowie.
Podczas przygotowań do zdjęć pod kolumną Zygmunta, zupełnie niespodziewanie pojawiła się jedna kobieta upadła, rosyjski turysta z aparatem i grupki rozbrykanej młodzieży.
Niektórzy rozpaczliwie rozglądali się za toaletą na Rynku Starego Miasta, no i dzięki pewnemu fortelowi udało się ją znaleźć bez konieczności zamówienia czegoś z karty dań.
W radosnych nastrojach i z pustymi pęcherzami część towarzystwa powróciła do Harendy
na ciąg dalszy biesiadowania i pogaduch, głownie o tym, kto wszedł do finału, z jaką kwotą i na czym się kropnął w finale Również poradom nie było końca dla tych, co startują w różnych eliminacjach do teleturniejów, a główna była taka, żeby nie rozstawać się ze swoim telefonem komórkowym nawet w najbardziej intymnych sytuacjach, bo a nuż zadzwonią z Milionerów.
Ponieważ nikt nie chciał usnąć przy stole, grupkami zaczęto się oddalać i pomykać w stronę domostw.
Panowie ze wschodnich rubieży zdołali dopaść w biegu ostatni bus, a Clintuś jako ostatni z uczestników był zabawiany przy kawie przez niepełnosprawną starszą damę prawie aż do odjazdu sznylzuga.
To w wielkim skrócie mój przebieg wypadków, bo przecież każdy po swojemu może opowiedzieć jak było naprawdę. Im więcej relacji, tym trudniej będzie dojść jak było naprawdę.
A tak naprawdę to było fantastycznie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emku dnia Sob 11:45, 25 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:55, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zrobiła to koleżanka po miszczosku. Punkt po punkcie zdana relacja. Jeszcze tylko dodam, że nasz Clintoon miał okazję spotkać się z polskim prezydentem przy jego wyjeździe z polskiego White House'a, ale nie skorzystał z tej okazji. Szkoda, nie często nadarza się okazja do tak wiekopomnego spotkania.
Kawał dobrej roboty Majka. Piotruś, jako przyszły wielkopolski dziennikarz, na pewno nie powstydziłby się takiej obszernej relacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Clintoon
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 5366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:03, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
wiosna napisał: |
Kawał dobrej roboty Majka. Piotruś, jako przyszły wielkopolski dziennikarz, na pewno nie powstydziłby się takiej obszernej relacji. |
Ja jestem ciągle pod wrażeniem, a już trzy razy czytałem! Kawał dobrej roboty!
P.S.
W Wawce Wiosenko byłem troszkę incognito. Protokół dyplomatyczny nie pozwoliłby na tak długie z Wami obcowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:08, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jakoś przyszłość dziennikarstwa polskiego dopiero dziś raczyła się zalogować na forum, napisałam za to relację od siebie.
Ale uwagi innych uczestników, nawet tych incoguto, mile widziane byłyby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:13, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Clintoon napisał: |
P.S.
W Wawce Wiosenko byłem troszkę incognito. Protokół dyplomatyczny nie pozwoliłby na tak długie z Wami obcowanie. |
Wiem, że spotkanie z nami było dla Ciebie 100 razy cenniejsze niż spotkanie z L.K. Bez względu na to czy było ono inkoguto czy też nie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wiosna dnia Nie 20:00, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|