|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:19, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Noiser napisał: |
Wykorzystam w nim Twoje spojrzenie.... |
Wykorzystuj cbtmz
Noiser napisał: |
Tak mi się teraz przypomniało, że kiedyś mówiłaś, że masz fotki z czasów kiedy byłaś hardcore girl |
Hardcore girl to za dużo powiedziane, prędzej teraz byłabym w stanie strzelić sobie takie zdjęcia Wcześniej to po prostu glany, ciemne ciuchy i mocniejszy makijaż
Noiser napisał: |
Poza tym miło mnie zaskoczyłaś sympatią do Apocalyptici, którą po prostu uwielbiam. |
Nie wszystkie zespoły które wymieniłam mieszczą się w gronie moich ulubionych, np. taki The Rasmus Wymieniłam te najbardziej popularne, które mogą znać wszyscy, niekoniecznie tylko ludzie interesujący się cięższą muzyką. Pominęłam np. bardzo popularny zespół Children Of Bodom.
Noiser napisał: |
Deklarujesz zatem chęć powrotu do korzeni?
Dla mnie bomba! |
Zawsze ta muzyka pozostanie częścią mnie i absolutnie nie wycofuje się z tego, że kiedyś jej słuchałam i słucham nadal, ale do stylu groźnej gotki raczej już dalej niż bliżej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Wto 20:53, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Wykorzystuj cbtmz |
Irja napisał: |
Wcześniej to po prostu glany, ciemne ciuchy i mocniejszy makijaż |
No popatrz....a ja nigdy glanów nie nosiłem. Jakoś mnie nigdy nie ciągnęło by się ubierać jak metalowcy, choć słuchałem kiedyś ,,czystego metalu" ale nie miało to wpływu na mój wygląd zewnętrzny. Tak naprawdę nie upodabniam się do żadnej subkultury - nie ubieram się ,,typowo" jak większość ludzi ale z kolei metalowiec też ze mnie żaden... Można powiedzieć, że jestem gdzieś ,,pomiędzy" jeśli chodzi o ubiór, gdzieś z pogranicza ubioru sportowego z ciuchami mogącymi jednak mimo wszystko kojarzyć się z mocną muzą.
Irja napisał: |
Nie wszystkie zespoły które wymieniłam mieszczą się w gronie moich ulubionych, np. taki The Rasmus |
Z The Rasmus lubię tylko ,,First day of my life". Inne jakoś mi nie podeszły...
Irja napisał: |
Zawsze ta muzyka pozostanie częścią mnie i absolutnie nie wycofuje się z tego, że kiedyś jej słuchałam i słucham nadal, ale do stylu groźnej gotki raczej już dalej niż bliżej |
Ja też kiedyś słuchałem mocniejszej muzyki niż obecnie. Słuchałem tych wszystkich Vaderów, Slipknotów, bo było to wtedy coś nowego. Obecnie jest to muzyka już tak ograna, że powiedziałbym ,,wyczerpana" pod względem formy i nie jest w stanie niczym słuchacza zaskoczyć. ,,Czysty metal" mnie już po prostu nudzi, więc słucham ,,od święta" można powiedzieć.
Obecnie bardziej podoba mi się muzyka mocna ale łączca kilka światów muzycznych, tworzy to różnorodność i daje większe pole manewru.
Jak się domyślam Ty pewnie słuchałaś mocnej muzyki gotyckiej. Nie chcę tu robić za kogoś kto jest uprzedzony czy zamknięty ale mnie sie gotic rock, gotic metal podoba tylko i wyłącznie pod względem tego, że jest bardzo melodyjny i naprawdę artyści grający ten gatunek mają łeb to wymyślania pięknych melodii.
Ale przekaz kompletnie do mnie nie dociera, bo uważam, że jest zbyt kobiecy. W takich zespołach głównie śpiewają kobiety, jeszcze po angielsku to pół biedy, bo niewiele rozumiem, więc mnie to nie razi ale jak słysze polskie teksty to nie potrafię się z nimi utożsamić, bo to są teksty takie typowo kobiece....nie wiem czy dobrze to ująłem, ale ja w tej muzyce słyszę mentalność kobiety, która jest mi obca, bo faceci na pewne sprawy jednak patrzą inaczej i inaczej wyrażają pewne przemyślenia. No to jak tu sie utożsamić?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noiser dnia Wto 20:57, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:47, 17 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Noiser napisał: |
No popatrz....a ja nigdy glanów nie nosiłem. Jakoś mnie nigdy nie ciągnęło by się ubierać jak metalowcy |
Mnie natomiast z glanów nie można było wyciągnąć Cudowne buty - wszędzie mogłam w nich chodzić zamierzałam nawet na studniówkę, ale poświęciłam się i kupiłam szpilki
Teraz mam na odwrót - zdecydowanie wolę buty na obcasie
Noiser napisał: |
Z The Rasmus lubię tylko ,,First day of my life". Inne jakoś mi nie podeszły... |
Ja nawet nie zagłębiłam się w ich muzykę - wystarczająco zrazili mnie do siebie "OooOoo... OoooOoooo..." czyli "In The Shadows"
Nie mogłam patrzeć na tego kolesia i słuchać jego wycia (od razu przełączałam na inny program ). Z czasem mi przeszło i teraz nawet... uwaga... wybieram się na ich koncert w sobotę
Znajoma wygrała bilety i postanowiła mnie zaprosić Jakiś czas temu słyszałam ich na TVN-ie i nawet pozytywnie mnie zaskoczyli więc dam im szansę a że przy okazji dawno nie byłam na żadnym koncercie to wykorzystam sytuację
Noiser napisał: |
Słuchałem tych wszystkich Vaderów, Slipknotów, bo było to wtedy coś nowego. |
Ja ich akurat nie słuchałam. Czasami jedynie Korna.
Noiser napisał: |
Jak się domyślam Ty pewnie słuchałaś mocnej muzyki gotyckiej. |
Trudno powiedzieć czego ja tak naprawdę słuchałam, ale bardziej powiedziałabym że był to rock gotycki. Nie ukrywam, że swego czasu miałam niezły odpał na HIMa, który natomiast wzbudzał wiele kontrowersji, bo część uważała go za dno totalne, bezczeszczenie muzyki rockowej, gotyckiej, czy ogólniej mówiąc tej mocniejszej. Ja akurat odnalazłam się w ich muzyce. Potem poszerzałam horyzonty i wygrzebywałam inne fińskie zespoły, ale żadnego nie pokochałam na tyle aby uzbierać całą dyskografię.
Nie zaprzeczam jednak, że i HIM się stoczył Dwie pierwsze płyty były najlepsze i do nich mam największy sentyment. W każdej następnej również znalazłam coś dla siebie, ale wstyd się przyznać - najnowszej nie posiadam, chociaż wyszła już rok czy dwa lata temu. Chciałam wersję limitowaną ale sprzątnęli mi ją sprzed nosa więc się nafochałam i nie kupiłam w ogóle
No ale mogłabym tak długo, więc zamilknę
Na koniec tylko dodam, że zaczynałam od Off Springa (byłam w tedy w podstawówce ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Śro 1:52, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Noiser napisał: |
Z The Rasmus lubię tylko ,,First day of my life". Inne jakoś mi nie podeszły... |
Ja nawet nie zagłębiłam się w ich muzykę - wystarczająco zrazili mnie do siebie "OooOoo... OoooOoooo..." czyli "In The Shadows" |
Z tych samych powodów nie przepadam za tym utworem....ale i tak lepsze ,,OoooOooo" niż słynne ,,no no"....
Irja napisał: |
Znajoma wygrała bilety i postanowiła mnie zaprosić Jakiś czas temu słyszałam ich na TVN-ie i nawet pozytywnie mnie zaskoczyli więc dam im szansę a że przy okazji dawno nie byłam na żadnym koncercie to wykorzystam sytuację |
Ja 3 marca idę na koncert Acid Drinkers, który ma być we Wrocku. Kwasożłopy grają co prawda łupankę, ale to jest po prostu zespół stworzony do grania koncertów - robią to po mistrzowsku!
Jeszcze nie mam z kim iść.....nie żebym coś sugerował...
Irja napisał: |
Noiser napisał: |
Słuchałem tych wszystkich Vaderów, Slipknotów, bo było to wtedy coś nowego. |
Ja ich akurat nie słuchałam. Czasami jedynie Korna. |
No bo Korn to zupełnie inna bajka i Korna to ja słucham do dzisiaj, bo jest w ich muzyce progres, bogate aranże, poza mocnymi riffami używają sporo klawiszy, wplątują w to orientalne melodie....Korn to naprawdę muzyka z wysokiej półki, bardzo różnorodna.... na temat Korna mógłbym tu eseje pisać, bo dla mnie to zdecydowany lider mocnego uderzenia, na którym wzorowało i wzorują się miliony kapel na całym świecie.
Z kolei black czy death metalowa łupanka jest dla mnie czymś z czego się wyrasta i z czego wyrosłem wraz z pójściem do LO.
Irja napisał: |
Trudno powiedzieć czego ja tak naprawdę słuchałam, ale bardziej powiedziałabym że był to rock gotycki. Nie ukrywam, że swego czasu miałam niezły odpał na HIMa, który natomiast wzbudzał wiele kontrowersji, bo część uważała go za dno totalne, bezczeszczenie muzyki rockowej, gotyckiej, czy ogólniej mówiąc tej mocniejszej. Ja akurat odnalazłam się w ich muzyce. |
No ja mam tylko jedną płytę Hima, dostałem ją w prezencie, nie powiem Ci którą bo nie pamietam -przesłuchałem ją raz i nie spodobała mi się. Ale jedna płyta to za mało by ocenić zespół, poza tym słuchałem ją ,,na szybko".
Cytat: |
Na koniec tylko dodam, że zaczynałam od Off Springa (byłam w tedy w podstawówce ). |
Ja zacząłem od Rammsteina - 4 klasa podstawówki, znajomi z klasy pukali się w czoło i dziwili czego ja słucham, a po kilku latach sami zaczęli słuchać mocnej muzy....potem młodzieńczy okres buntu któremu towarzyszyła muzyka Limp Bizkit, szczególnie lubiłem utwór ,,Boiler", nie miałem komputera, internetu to jedynym źródłem edukacjii muzycznej byli starsi kumple....i też polecali mi Off Springa. Przesłuchałem kilka numerów i okazało sie, że to dla mnie za lekkie....nie spodobało mi się.
Dzisiaj jestem w stanie fascynować się muzyką prawie w każdym gatunku, ale nie zawsze tak było niestety....
U mnie mocna muza wynikła z okresu buntu i totalnego zagubienia, natomiast u Ciebie chyba nie, bo sobie jakoś tego nie wyobrażam czytając Twoje posty, które zazwyczaj sporo mówią o jego autorze.
Dziś mój bunt to konkretna życiowa postawa, cele, ich realizacja i kroczenie drogą ,,inną niż cała reszta" - dziś mój bunt jest przemyślany, świadomy i kreatywny - jest czymś co mnie rozwija, jest pozytywny... kiedyś był destrukcyjny - niszczył mnie od środka....na szczęście nie zniszczył i w porę został zahamowany po czym odpowiednio ukierunkowany i zamieniony ze ,,złej" energii w ,,dobrą".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noiser dnia Śro 2:20, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 7 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:52, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Noiser napisał: |
Ja 3 marca idę na koncert Acid Drinkers, który ma być we Wrocku. Kwasożłopy grają co prawda łupankę, ale to jest po prostu zespół stworzony do grania koncertów - robią to po mistrzowsku!
Jeszcze nie mam z kim iść.....nie żebym coś sugerował... |
Gdybyś miał wolny bilet i mieszkał troszkę bliżej to na pewno bym nie odmówiła
Noiser napisał: |
No ja mam tylko jedną płytę Hima, dostałem ją w prezencie, nie powiem Ci którą bo nie pamietam -przesłuchałem ją raz i nie spodobała mi się. Ale jedna płyta to za mało by ocenić zespół, poza tym słuchałem ją ,,na szybko". |
A jak wygląda okładka?
Noiser napisał: |
U mnie mocna muza wynikła z okresu buntu i totalnego zagubienia, natomiast u Ciebie chyba nie, bo sobie jakoś tego nie wyobrażam czytając Twoje posty, które zazwyczaj sporo mówią o jego autorze.
|
Nigdy jakoś nie miałam potrzeby buntowania się. Zawsze mogłam robić co chcę, rodzice mieli do mnie zaufanie a ja przez niektóre zajścia byłam ostrożna więc zanadto nie szalałam (a przynajmniej nie tak jak niektórzy zbuntowani ).
Przez taki image natomiast czułam się silniejsza (jakkolwiek to brzmi teraz) Zawsze zresztą byłam samotnikiem więc wszystko jakoś to do siebie pasowało. Lubiłam zamykać się w pokoju, zasłaniać zasłony, gasić światło, włączać muzykę i leżeć na ziemi.... i tak całymi dniami... Ten okres nie był łatwy i kiedy mi się polepszyło postanowiłam, że już nigdy nie chcę tego przechodzić i od tamtego czasu staram się żyć z uśmiechem na ustach i cieszyć z tego co mam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irja dnia Śro 20:55, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Czw 2:24, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Gdybyś miał wolny bilet i mieszkał troszkę bliżej to na pewno bym nie odmówiła |
Bilet to żaden problem ...gorzej z odległością. Jest tylko jeden zespół dla którego bym przejechał tyle kilometrów i to nie są Acidzi niestety....mimo ogromnej sympatii jaką ich darzę.
Irja napisał: |
A jak wygląda okładka? |
Gdybym ją miał przy sobie to bym nie dość, że Ci ją opisał to jeszcze dokładnie podał tytuł płyty.
Płytę dostałem jakoś 8- 9 lat temu i tak jak mówiłem, przesłuchałem ją raz i potem już do niej nie sięgałem....nie mówiąc już o tym, że została w moim domu rodzinnym i nie mam jej we Wrocku. Ale nawet tam pewnie bym miał problem ze znalezieniem jej wśród tylu płyt co zostały....
Irja napisał: |
Nigdy jakoś nie miałam potrzeby buntowania się. Zawsze mogłam robić co chcę, rodzice mieli do mnie zaufanie a ja przez niektóre zajścia byłam ostrożna więc zanadto nie szalałam (a przynajmniej nie tak jak niektórzy zbuntowani ).
Przez taki image natomiast czułam się silniejsza (jakkolwiek to brzmi teraz) Zawsze zresztą byłam samotnikiem więc wszystko jakoś to do siebie pasowało. Lubiłam zamykać się w pokoju, zasłaniać zasłony, gasić światło, włączać muzykę i leżeć na ziemi.... i tak całymi dniami... Ten okres nie był łatwy i kiedy mi się polepszyło postanowiłam, że już nigdy nie chcę tego przechodzić i od tamtego czasu staram się żyć z uśmiechem na ustach i cieszyć z tego co mam |
W zasadzie miałem podobnie....nie buntowałem się nigdy dlatego, że ,,mama nie pozwalała jechać na obóz". Nie. Z tym nigdy nie było problemów, bo moi rodzice są dość liberalni : zawsze miałem pozwolenie na wyjazdy biwakowe, na Woodstock w wieku zaledwie 13 lat, nawet na tatuaż w wieku licealnym, z której to opcji nie skorzystałem, bo mi przeszło, choć czasami wraca ta myśl . Ale też nie bylem wychowywany bezstresowo i wpajano mi przez długi czas bym się dobrze uczył w szkole, bym szanował pewne wartości itp. I czasami w tym celu byłem trzymany krócej i za to dzisiaj jestem rodzicom wdzięczny, szczególnie gdy patrzę na to co się teraz dzieje w szkołach....
Ja się buntowałem przeciwko czemuś o czym nie mam odwagi napisać na forum publicznym, bo jest to zbyt osobiste.... Miało to na mnie potężny wpływ, miało wpływ na to, że schroniłem się w agresywnej muzyce, z której czerpałem siłę i na to, że podobnie jak Ty stałem się zamknietym w sobie samotnikiem.
Dopiero od kilku lat można powiedzieć żyję normalnie....mam spokój, co chwilę poznaję nowych ludzi, duże możliwości związane z życiem w większym mieście, swoje cele i plany, które pomału realizuję i które dają mi ogromną satysfakcję i radość życia. Nie narzekam na brak optymizmu i mogę śmiało powiedzieć, że mam w sobie dzisiaj dużo radości.
Mimo, że mocno chowam w sobie pewne uczucia to jednak stałem się bardzo otwarty na nowych ludzi i czerpię dużo radości z ich poznawania.
,,Tamten" powód do buntu też zniknął ....niestety za późno, bo jednak o pewnych rzeczach zapomnieć się nie da, ale tłumaczę sobie to tak : gdyby nie te wydarzenia, nie pisałbym tekstów, nie robiłbym muzyki, nie miałbym tych przemysleń które mam, miałbym bardziej słaby charakter i zupełnie inne poglądy.
,,Przeszłość mnie stworzyła" - to wers jednego z moich tekstów.
Nie ma chyba nic piękniejszego niż zamienić złe wspomnienia na coś pozytywnego, co daje człowiekowi radość, czytaj swoje własne utwory.
Ale co by nie mówić to jednak mam świadomość, że ludzie mają o wiele gorzej niż ,,moje powody do buntu" i dzisiaj dziękuję Bogu za to, że mam takich a nie innych rodziców. Co było to było....dzisiaj są dla mnie najlepszymi rodzicami na świecie i mimo wszystko pamiętam więcej dobrego niż złego....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noiser dnia Czw 2:57, 19 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Waga
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 2409
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pow.Poznań
|
Wysłany: Czw 14:44, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Patryk, dużo już pisałeś na Forum o sobie - czasem tylko między wierszami, i ...hmmm...z czasem można było sobie wyrobić jako-taką opinię o Tobie (cóż, Forum to tylko wisrtualny świat), ale...to co napisałeś powyżej...to, jak dla mnie - cały Ty...chcę powiedzieć, że cały czas uważam Cię za ciekawego człowieka, nietuzinkowego...i mimo, że dzieli nas "pokoleniowa przepaść", to z drugiej strony Twoje przemyślenia są zawsze warte zastanowienia się nad nimi...i myslę, że to ważna konkluzja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
paul_86
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskid Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:24, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Noiser moge wiedziec co studiujesz bo sie nie doszukalem :-P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:26, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak Cię będzie coś strzykało w kręgosłupie, to Noiser może Cię na przykład pomasować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Markban
Zablokowany
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 10713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Świdnik Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:42, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli Noiser studiuje masarstwo ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Sob 23:44, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
paul_86 napisał: |
Noiser moge wiedziec co studiujesz bo sie nie doszukalem :-P |
To żadna tajemnica. Fizjoterapia 3 rok ale chce być po tej szkole masażystą.
Wiosno....na tych praktykach nieszczęsnych z niemowlakami, robiłem masaż brzuszka dziewczynce i ona cały czas sie na mnie patrzyła i uśmiechała. W końcu matka tej dziewczynki powiedziała, że ona zawsze płacze podczas masażu i że jest w szoku, że dzisiaj jest inaczej. A moja kumpela na to, że to może miłość mojego życia, która za 20 lat mnie odnajdzie....
Ale mimo to, z innymi dziećmi mialem gorsze wyniki, płakały co chwile i wierciły sie... NIGDY WIĘCEJ!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noiser dnia Sob 23:51, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
paul_86
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskid Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:45, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
acha jest masarzysta i masuje kielbaski w masarni hnio hnio
a na medycznej czy na AWF-ie ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Sob 23:52, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak odrobimy zaległy wypad na piwo to Ci powiem.
Niech to bedzie kara za to, żeś przemilczał swoje urodziny!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noiser dnia Sob 23:53, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
paul_86
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Beskid Płeć:
|
Wysłany: Sob 23:57, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
nic sie nie boj zawitam jeszcze na 100 % do Wrocka a poza tym nie przemilczalem tylko sam zapomnialem dopiero mi znajomi przypomnieli.
a pytam czy na AWF-ie czy na medycznej bo bym mial blisko kolezanki jak na medycznej <evil>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:01, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Noiser napisał: |
Wiosno....na tych praktykach nieszczęsnych z niemowlakami, robiłem masaż brzuszka dziewczynce i ona cały czas sie na mnie patrzyła i uśmiechała. W końcu matka tej dziewczynki powiedziała, że ona zawsze płacze podczas masażu i że jest w szoku, że dzisiaj jest inaczej. A moja kumpela na to, że to może miłość mojego życia, która za 20 lat mnie odnajdzie.... |
Patryk, nigdy nic nie wiadomo. Nie zbadane są wyroki niebios.
A mieć młodszą o 20 lat kobietę to nie jeden by chciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|