|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Sob 0:56, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Chyba, że chce się mnie naprawdę blisko poznać cbtmz |
Aaaaa..... to zmienia postać rzeczy!
Cytat: |
Czasami mnie to śmieszy (jak w tej chwili), ale zdaje sobie sprawę, że jest to bardzo męczące
Pracuję nad sobą i niekiedy potrafię nad tym zapanować, ale róznie bywa... zależy od sytuacji |
No ja rzadko krzyczę....teraz praktycznie wcale, bo sobie żyjemy na pełnym luzie z kumplami....a z rodzicami to zazwyczaj była mocna ale krótka piłka, potem trzaśnięcie drzwiami i wyjście z domu.... Wyjątek stanowiły pewne ekstremalne sytuacje....ale o takich teraz nie mówimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:10, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
asiawet napisał: |
Oj z tym krzykiem, to ja lepsza nie jestem A szczególnie właśnie w domu, stale się o coś kłócę z rodzicami i z jedną z sióstr... Czasem się udaje wytrwać kilka dni bez kłótni, ale zazwyczaj nie |
Ja jedynie w zgodzie żyję z moim najmłodszym bratem (darkowym) Różnica wieku między nami to 10 lat, ale na placach jednej ręki mogę policzyć nasze kłótnie:) Z pozostałymi członkami rodziny wiecznie pod górkę
Ale ostatnio nie narzekam - jest całkiem spokojnie (prócz jednego incydentu związanego z JTM... )
Noiser napisał: |
No ja rzadko krzyczę....teraz praktycznie wcale, bo sobie żyjemy na pełnym luzie z kumplami....a z rodzicami to zazwyczaj była mocna ale krótka piłka, potem trzaśnięcie drzwiami i wyjście z domu.... Wyjątek stanowiły pewne ekstremalne sytuacje....ale o takich teraz nie mówimy. |
Krzyk ma swoje dobre strony ale chciałabym mieć nad nim większą kontrolę, także zazdroszczę opanowania
Ale nie dość, że sama jestem niedobra, to sprowadziłam kuzynkę na złą drogę Kiedyś była potulna jak baranek zawsze wszystko dusiła w sobie, nigdy nikomu nic złego nie powiedziała, nie potrafiła się postawić i tylko płakała... (co akurat pozostało jej do dzisiaj )
Kiedy zamieszkała ze mną, no to cóż... zbuntowałam ją
Ale wymknęło się to spod kontroli kiedy wróciła do siebie i teraz nie da się z nią gadać
Doszło do tego, że mój wujek (ten z którym się kłócę) powiedział jej, że stała się taka jak ja! ( a to nie był komplement )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Sob 13:10, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Krzyk ma swoje dobre strony ale chciałabym mieć nad nim większą kontrolę, także zazdroszczę opanowania
|
To nie opanowanie.....to brak powodów do tak ekstremalnej reakcji. Prawdą jest, że mieszkając we Wrocławiu zacząłem na pewne rzeczy patrzeć inaczej i nabrałem dystansu do wielu z nich. Odkąd przybyło kilka spraw, które są dla mnie ważne, automatycznie zniknęły te wszystkie bzdury, którymi kiedyś się przejmowałem. Nie zniknęły w sensie, że ich nie ma, tylko w tym sensie, że mam je teraz głęboko w d...
A kuzynce trochę pazura się w życiu przyda....przynajmniej nikt jej tak łatwo sobie nie ,,ustawi".
Znam kilka ,,potulnych baranków" - ciągle mi płaczą, że wszyscy dookoła wykorzystują ich dobroć...jak cenię u ludzi dobro tak cenię ale jak słowo daję, że nie mogę już słuchać jak bardzo się ludzie potrafią sfrajerzyć!
Czasem trzeba być ,,zołzą", bo inaczej Ci ludzie na głowę wejdą!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noiser dnia Sob 13:17, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
fifa91
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 1361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jasień Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:10, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem lepszy jak sie zdenerwuje to lepiej bez kija do mnie nie podchodzic Najbardziej sie kłóce z moimi dwiema starszymi siostrami to wtedy jest niezła wojna w domu a jak jeszcze przyjedzie do nas mój "kochany" szwagier to już wogóle masakra.
Więc Ty sie Moniko nie przejmuj tym że sie łatwo denerwujesz bo ja jestem o wiele gorszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nyszka21
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żmigród Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:51, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Doszło do tego, że mój wujek (ten z którym się kłócę) powiedział jej, że stała się taka jak ja! ( a to nie był komplement ) |
Kurczę jakie z rządzenie losu bo ja miałam taką samą sytuację I tez mi kiedyś wujek powiedział, że jestem taka sama jak Sonia tylko, że ja potrafiłam mu na to odpowiedzieć "nie jestem taka jak Ona"
To wszystko ciągnie się za mną latami
Na dodatek mój szwagier ciągle to mi przypomina
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nyszka21 dnia Sob 14:54, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Maxiu
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:36, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Druga część mojej natury jest.... nie do zniesienia... |
Myślę ,że nie jest tak źle -no bo jesteś przecież "pięknym adminem" -staraj się więc.
Dobrze, że ludzie nie znają mojej "innej strony charakteru" -wszyscy mamy tak samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Nie 16:36, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Monia, z tego co wiem to tylko adresu URL nie możesz już zmienić, ale nick jak najbardziej.
Tzn. nie jestem pewien na 100%, bo sam tego jeszcze nie robiłem i nie zamierzam....ale pamiętam, że podczas rejestracji czytałem, że nick można sobie dowolnie zmieniać, tak więc obejdzie się bez zmiany konta.
No chyba, że URL sobie też chcesz zmienić to wtedy luz.
Muszę się przyznać, że też mi ostatnio przyszło na myśl usunąć konto i złożyć 2 osobne : jedno dla projektu, muzyczne, a drugie dla siebie - prywatne. Ale już pozapraszałem całą tą ekipę noisową z SN i Noise inc. na czele więc dałem spokój, bo za dużo certolenia się by było z informowaniem ich, że mam konto gdzie indziej. Niech już będzie tak jak jest, czyli dwa w jednym.
Ale Ty jak najbardziej możesz kombinować, bo masz tylko mnie (cbtmz ) i.....dzisiaj powinnaś jeszcze dostac zaproszenie od jednego ,,mojego człowieka"! Ręczę za tą osobę!
Gdybyś miała jakieś pytania odnośnie projektowania to wal śmiało na GG, postaram się pomóc, jesli tylko będę potrafił i jesli bede w tym czasie przy kompie, bo teraz muszę lecieć.
Narazie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noiser dnia Nie 16:50, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:18, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Noiser napisał: |
\
Odkąd przybyło kilka spraw, które są dla mnie ważne, automatycznie zniknęły te wszystkie bzdury, którymi kiedyś się przejmowałem. |
Ja do większości rzeczy podchodzę z dystansem, ale rozmowy z wujkiem wyprowadzają mnie z równowagi. Kiedyś doszłam do wniosku, że to sposób jego bycia jest problemem, bo skoro moja kuzynka po przyjeździe do mnie potrafiła kłócić się z nim tak jak ja, to coś musi być na rzeczy
W domu nie potrafię rozmawiać spokojnie, no tak już mam...
Noiser napisał: |
A kuzynce trochę pazura się w życiu przyda....przynajmniej nikt jej tak łatwo sobie nie ,,ustawi".
|
Trochę to pogmatwana sprawa, ale ona teraz stała się gorsza niż ja Ja krzyczę kiedy mam powód a ona robi awanturę, że o 10 rano nie poszliśmy z kuzynem po wstążkę, którą potem mieliśmy przyczepić do prezentu...
Czas nas nie gonił.. mieliśmy na to cały dzień
Więcej luzu by jej się przydało Chyba znowu zaproszę ją do siebie...
nyszka21 napisał: |
Kurczę jakie z rządzenie losu bo ja miałam taką samą sytuację I tez mi kiedyś wujek powiedział, że jestem taka sama jak Sonia tylko, że ja potrafiłam mu na to odpowiedzieć "nie jestem taka jak Ona"
To wszystko ciągnie się za mną latami
Na dodatek mój szwagier ciągle to mi przypomina |
Moja kuzynka rozpłakała się kiedy usłyszała tamte słowa...
Chyba naprawdę nie jest ze mną najlepiej skoro tak ją to ruszyło
Noiser napisał: |
Monia, z tego co wiem to tylko adresu URL nie możesz już zmienić, ale nick jak najbardziej. |
Mnie właśnie o adres chodzi - nick wiem, że można zmieniać.
A zaproszenie dostałam Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irja dnia Nie 21:19, 05 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Markban
Zablokowany
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 10713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Świdnik Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:23, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Nawet nie wiecie jak poprawiacie mi humor Dzięki temu, że ciągle się śmieję nie odczuwam bólu Dzięki, dzięki, dzięki |
Irjo , a co się stało ? Co Cię boli ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:47, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Markban napisał: |
Irja napisał: |
Nawet nie wiecie jak poprawiacie mi humor Dzięki temu, że ciągle się śmieję nie odczuwam bólu Dzięki, dzięki, dzięki |
Irjo , a co się stało ? Co Cię boli ? |
Noga a dokładniej - stopa Od ponad tygodnia mam spuchniętą, a dzisiaj na dodatek zgniotłam ja drzwiami
A jeszcze jak na złość przez ostatnie dwa dni żyłam w pośpiechu i trzeba było biegać i zeskakiwać ze schodów...
Moje tańce na zlocie stanęły pod znakiem zapytania
nyszka21 napisał: |
Monia co Cię tak rozbawiło? Nie byłaś u lekarza bo ciagle boli |
Rozbawiły mnie Wasze dyskusje a do lekarza jeszcze nie poszłam
Jak dobrze pójdzie, wybiorę się w środę Chyba mnie to nie ominie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
nyszka21
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żmigród Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:59, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jejku jak Ty ryzykujesz zdrowie to najważniejsza rzecz nie zapominająć o tańcach, wygłupach itp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
bezsenna
JTM Spis Team
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 1102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: klodnica g./ lbn Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:03, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
a do lekarza jeszcze nie poszłam
Jak dobrze pójdzie, wybiorę się w środę Chyba mnie to nie ominie |
Brak chęci by pójść do lekarza, czy brak czasu??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Marcinq
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jakubowice K./Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:05, 06 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A to Moniko tak sama z siebie Ci spuchła?Czy może uderzyłas, zle stanełas itd? Gdzieś w konkretnym miejscu czy cała? Jak tak sama z siebie, to tym bardziej szybko do lekarza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:58, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
nyszka21 napisał: |
Jejku jak Ty ryzykujesz zdrowie to najważniejsza rzecz nie zapominająć o tańcach, wygłupach itp |
Przeważnie wychodzę z założenia, że wszystko minie samo...
bezsenna napisał: |
Brak chęci by pójść do lekarza, czy brak czasu?? |
Na początku (i w sumie w dalszym ciągu) brak chęci, ale w piątek postanowiłam, że jeżeli do poniedziałku opuchlizna nie zejdzie to się wybiorę
Dopiero w środę będę mogła próbować dostać się do lekarza.... Są tam teraz takie kolejki, że nie wiadomo czy się dostanę
Marcinq napisał: |
A to Moniko tak sama z siebie Ci spuchła?Czy może uderzyłas, zle stanełas itd? Gdzieś w konkretnym miejscu czy cała? Jak tak sama z siebie, to tym bardziej szybko do lekarza! |
Spuchnięta jest cała wierzchnia część stopy (palce są normalne, cmbtz ).
Ponad miesiąc temu, przez 3-4 dni miałam problem z włożeniem tej nogi do nogawki Jak ją obciągałam ( ) to bardzo bolała (tak jak teraz), a nigdzie jej nie uderzyłam, nie przekręciłam itp. Potem nagle przeszło i o tym zapomniałam. Minęły ze dwa tygodnie i zaczęłam skakać na skakance. Po tygodniu skakania kiedy stałam w sklepie, noga zaczęła boleć... Od tamtej pory boli codziennie a na drugi dzień spuchła i tak utrzymuje się do dzisiaj.
Na pewno nie jest to wina skakanki bo zaczęła mnie boleć zanim zaczęłam skakać, a i potem w trakcie skakania było wszystko ok!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Markban
Zablokowany
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 10713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Świdnik Płeć:
|
Wysłany: Wto 1:03, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Irjo , ale faktycznie sprawa jest niepokojąca...stosujesz jakieś maści , nie wiem ,okłady ,może lód ? może aloes w większej dawce ...szkoda nóżki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|