|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:28, 11 Gru 2007 Temat postu: Re: do MARKBAN |
|
|
besar47 napisał: |
Nie pozwalają mi grać, wiec nie muszę słuchać "Kylie" i mogę sie skupić na mojej prawdziwej Pani MUZYCE. |
To zupełnie tak samo jak ja. Obawiam się, że zaraz padnie pytanie od jednego pana jaka to jest ta prawdziwa pani muzyka? pozdrawiam wszystkich panów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emku dnia Wto 17:35, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Markban
Zablokowany
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 10713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Świdnik Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:25, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiąc , problem podziału muzyki na dobrą i złą jest nierozwiązywalny! Ale... nie wiem dlaczego , autorytety muzyczne , w osobach Wojciecha Mann'a , Piotra Kaczkowskiego , Piotra Stelmacha , Piotra Metz'a , Marka Gaszyńskiego , Pawła Sito, Marii Szabłowskiej , Marcina Kydryńskiego, Jana Chojnackiego, Grzegorza Wasowskiego , Antoniego Piekuta , Marka Niedźwieckiego, Pawła Sztompke, Artura Orzecha, Wojciecha Jagielskiego i wielu , wielu innych , zawsze podkreślają , że muzyka np.disco-polo to zwykły SHIT (to również dotyczy sceny niemieckiej , rumuńskiej , bułgarskiej , tureckiej i innych nacji , uważanych za "pastuchów" muzycznych) , no , może zespoły z Mołdawii pokażą inne oblicze... pozdrawiam ciepło , Lef
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krzmarek
Zablokowany
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 98 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:26, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
MARKBANie! Ja też nie wiem dlaczego. Jednak domyślam się, że:
1) głównie dla podreperowania swojego (najwyraźniej podupadłego) ego - to, co im się podoba chcą gloryfikować i w ten sposób usadowić się na pozycji jedynie mądrych i znających się,
2) niemal wszyscy wymienieni "eksperci" są kołkami jeśli chodzi o odbiór muzyki jako tańca i wszystko, przy czym normalnemu człowiekowi chce się gibać (a m.in. po to homo sapiens wymyślił muzykę), jest dla nich shitem - pokutuje tu intelektualne ograniczenie snobów, którzy dezawuują to, czego sami nie czują,
3) wmawianie wyższości jednej muzyki nad drugą jest cynicznym wykorzystywaniem sporych rzeszy snobków (czyli normalnych snobów, którzy jednak nie mają dojścia do mediów, żeby głosić swoje jedynie słuszne opinie) i ich parcia do wywyższania się nad innymi, m.in. tym, że słuchają muzyki wartościowszej i lepszej; wydaje im się wtedy, że to ich nobilituje i wprowadza do elity.
Podsumowując: jeśli słyszę jak to ktoś pyszni się tym jakiej to dobrej muzyki słucha, a złą sie brzydzi i jakimi matołami i - że zacytuję MARKBANa - pastuchami są ci, co tej "złej" słuchają bez bólu uszu i odruchów wymiotnych, to zastanawiam się skąd w takich ludziach tyle bezczelności, snobizmu, zadufania w sobie, megalomanii, chęci wywyższania się i dowartościowywania w taki sposób? I gdzie jest odrobina refleksji, zastanowienia, wyobraźni, szacunku dla innych i ich (być może innej) wrażliwości, że o tolerancji i skromności nie wspomnę.
I wtedy robi mi się smutno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krzmarek dnia Wto 14:28, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krzmarek
Zablokowany
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 98 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:35, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
MARKBAN napisał: |
Szczerze mówiąc , problem podziału muzyki na dobrą i złą jest nierozwiązywalny! |
Nie jest rozwiązywalny, bo taki podział jest sztuczny i nieprawdziwy. Bo muzyka (jak każda sztuka) nie może być ani dobra, ani zła. Te dwa przymiotniki do sztuki wyjątkowo nie pasują.
(No, chyba że ktoś specyficznie zdefiniuje te pojęcia.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Noiser
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 2732
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: my home is where I sleep
|
Wysłany: Wto 15:21, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nie no ludzie...jak Was czytam to zaczynam się bać, bo mam wrażenie, że mamy do czynienia z małą manipulacją z Waszej strony....
Może i wmówicie mi, że nie ma czegoś takiego jak muzyka ,,dobra" czy ,,zła" ale to jest TYLKO zwykła gra słów, bo jeśli użyć słowa muzyka ambitna czy nie ambitna to sorry....nie wmówicie mi, że nie można tego odróżnić. A ludzie jako istoty upraszczające sobie pewne sprawy pod pojęciem ,,dobra" muzyka mają na myśli właśnie tą ambitną, którą mozna poznać chociażby po ilości śladów, po niebanalnym przekazie słownym, po tym, że ktoś wyszedł poza ,,ramki" stworzone przez ludzi, którzy to koniecznie muszą zaszufladkować dany zespół czy artystę w wąskich i jak dla mnie idiotycznych kategoriach itp. Mozna to poznać po tym wszystkim o czym pisałem wcześniej z Krzmarkiem, jeszcze za czasów kiedy gość był otwarty na dialog, bo teraz to nie wiem co go ugryzło....
Słuchać można wszystkiego ale pod warunkiem, że ma się świadomość na jakim to jest poziomie. Ja często używam słowo ,,shit" ale czy to znaczy, że nie mogę sobie takiego ,,shitu" posłuchać jak mam na to ochotę? Czy to znaczy, że nie mogę powiedzieć : ,,muza jest na dość niskim poziomie ale podoba mi się"? Niedawno tak właśnie napisałem o dyskotekowym kawłąku ,,Kalina ne vrba". I mam świadomość, że nie jest to muzyka wysokich lotów ale mimo to lubię jej posłuchać....
Ale nie wmawiajmy ludziom, że niemożliwe jest odróżnienie muzyki dobrej od złej czy jak kto woli : ambitnej od nie ambitnej.
Bo jeśli przyjąć taki sposób myślenia to można zanegować dosłownie wszystko i pewnego dnia stwierdzić, że wszystko jest na takim samym poziomie.
Odbieranie w sposób pozytywny i okazywanie sympatii muzyce niezależnie od poziomu to jedno, a świadomość tego jaki dana muzyka ten poziom ma to drugie. I tu nie chodzi o gatunki tylko o konkretnych artystów....
Na koniec uważam, że bardzo niesprawiedliwie oceniacie ludzi typu Mann czy Kaczkowski....Nigdy nie spotkałem się z ich wypowiedzią, która świadczyłaby o ich przekonaniu o swojej wyższości....Przeciwnie są to ludzie bardzo otwarci na nowatorskie projekty i takie włąśnie propagują w swoich audycjach a nie zamknięci w ramkach muzyki lat 60-70-80.
Takie jest moje zdanie....jeśli dostrzeganie róznic w poziomie muzyki i mówienie otym głośno i nie zamykanie się jednocześnie na muzykę mniej ambitną oznacza bycie niedowartościowanym snobem to proszę bardzo...poproszę o taką włąśnie zmianę nicku....tylko zastanówcie się kim Wy jesteście pisząc takie rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Noiser dnia Wto 15:26, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
danka
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:16, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Poza wszelkimi sporami , jedno jest pewne, że nie ma mowy o powszechnym i akceptowanym przez wszystkich pojęciu COŚ JEST DOBRE A INNE BE. Każdy z nas jest tylko w jednym i tym jedynym niepowtarzalnym egzemplarzu . Każdy ma swoje własne upodobania , preferencje i sympatie. Każdy z nas ma w całej własnej większości tylko te dobre rzeczy, muzykę , literaturę i sztukę. To jest NASZE dobro i guzik komuś do tego Narzucanie nam , że mamy uwielbiać i podziwiać coś co w/g kogoś tam jest na odpowiednim poziomie, więc dobre -jest tylko i wyłącznie utopią w najgorszym znaczeniu. Ukierunkowuje się tylko dzieci we wczesnym wieku , żeby odkryć przed nimi świat ogólnie pojętej kultury. Każdy z nas , kiedy nauczy się już dokonywania wyborów , robi to już wyłącznie mając na względzie własny indywidualizm. Nie wyobrażam sobie , żeby w sypialni wisiała nad moim łóżkiem Lekcja Anatomii pewnego doktora , a największym uniesieniom w tle towarzyszyło lirycznie Marchewkowe Pole. Komuś jednak właśnie tak coś niewyobrażalnego wydaje się być właśnie tym , co jest na właściwym miejscu i dla tej osoby jest to jego poziom - więc DOBRY. A przede wszystkim własny.
DLATEGO NIE SPIERAJMY SIĘ O DEFINICJE I POZIOMY
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez danka dnia Wto 16:47, 11 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
besar47
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 2:23, 13 Gru 2007 Temat postu: do Danki |
|
|
Idź więc sobie do dyskoteki, skoro taka twoja wola i gust. Ja w tym czasie posłucham sobie np. House of the Rising Sun. I oboje będziemy szczęśliwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
danka
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:19, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
I o to Wojtku chodzi , żeby każdy miał prawo do własnych upodobań i nie narażał się na kpinę przyznając się do nich.
Miłego słuchania KAŻDEJ ULUBIONEJ MUZYKI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
besar47
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 21:12, 13 Gru 2007 Temat postu: do Danka |
|
|
Nie całkiem o to mi chodziło, ale dobre i to. Miałem na myśli to, że jednak idąc do dyskoteki nie spodziewam sie usłyszeć Mozarta, tak samo , jak i w filharmonii nieco raziła by Kylie. Chodzi mi generalnie o to, aby harmonijnie dobrać muzę do okolicznosci. I tu jest sedno sprawy.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
danka
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:25, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
I za to masz plusa . Ja może nie tak to wyraziłam , ale o to mi chodziło. Chociaż ... chyba też tak to wyraziłam. Chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:52, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Obydwoje wyraziliście to co potrzeba. Kogo obchodzi czego kto słucha i w jakich okolicznościach. Ale na wszystko musi być i miejsce i pora. Nie wyobrażam sobie, żeby np. na takim Camp Markbanie, gdzie każdy usiądzie z jakimś tam piwkiem, czy czymś innym, lub zajada karkóweczkę z grilla a w tle "leci" jakaś ciężka lub poważna muzyka Bacha. Wtedy się słucha pieśni typu"ore, ore" lub "czerwone i bure" i gwarantuje Wam, że większość by się dobrze bawiła, choć na co dzień nie słuchają tego typu muzyki. Masz Wojtuś rację, to zależy gdzie, z kim i po co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:01, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ja jednak zdecydowanie podziękuję za "Ore ore", chyba, że mnie spijecie i przywiążecie do napotkanego drzewa, ale wtedy nie będę mogła poruszać rytmicznie biustem w takt "piosęki" A to widok wart wszystkich piniendzy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:11, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Majka, dla takiego widoku już wkładam do plecaka płytę z muzyką biesiadną. Będę głosować za tym, aby płytę tę włączać kilka razy podczas naszego pobytu. Ja to muszę koniecznie zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:33, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
wiosna napisał: |
Majka, dla takiego widoku już wkładam do plecaka płytę z muzyką biesiadną. Będę głosować za tym, aby płytę tę włączać kilka razy podczas naszego pobytu. Ja to muszę koniecznie zobaczyć. |
Nie jesteś z pewnością odosobniona!
Ale jako księgowa mogę na trawie postawić czapkie na wrzuty monet i banknotów, nie tylko NBP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:03, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ha, ha,ha, uruchomiła się moja bujna wyobraźnia i już widzę naszego Mareczka (eksperta od pci pięknej) jak stoi w pierwszym rzędzie gapiów i potrząsa swoją lfią grzywą Halo, u kogo są listy zgłoszeń?Zapisuję się natychmiast. Falująca księgowa przywiązana do drzewa, i Marek, spoglądający cielęcymi oczętami. Jeszcze gotowy zatańczyć nam jakiś samczy taniec godowy z tomahawkiem w ręku Trzeba wskoczyć do tematu "spotkania", bo poruszamy się po niebezpiecznym gruncie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|