Jaka to Melodia?

[Ela]

Maria Nowak-Zawieja, Małgorzata Gorożankin, i Marian Szymerowski,

Robert zwracał się do Marii - Maryla, bo tak znajomi się do niej zwracają

Post został pochwalony 0 razy

[Mister X]

Dzięki Ela.

Post został pochwalony 0 razy

[Ela]

Drobiazg... w końcu i ja się tutaj na coś przydałam,
pozdrawiam,

Post został pochwalony 0 razy

[krzmarek]

Olga-Sz napisał:

Ale my nie porownujemy finałów z tymi sprzed dziesięciu lat, tylko z tymi sprzed roku... :-)

Olga,
ale dokładnie rok temu, we wrześniu 2006 nastała era łatwych finałów (z niewielkimi odstępstwami od czasu do czasu).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzmarek dnia Nie 23:22, 16 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz

[krzmarek]

Kasia,Kate napisał:

Danka,wiesz dobrze że nie miałabyś ze mną żadnych szans.A zagrać nie mogę z wiadomych powodów.

Niestety, nie wszyscy są świadomi tych powodów. Mogłabyś je przypomnieć?

Post został pochwalony 0 razy

[krzmarek]

Rose napisał:

Czuje się teraz jak młody stary.

Z dużą radością przyznaję Ci rację, że jesteś młody stary. Bo wiekowo jesteś młody, a rozsądku masz więcej niż niejeden stary!
Cieszę się też, że, chyba jako pierwszy, napisałeś, że:

Cytat:

Ale to nie znaczy, ze Ci co wygrywaja teraz są słabeuszami. Dostać się do 4 rundy jest sztuką i to wielką.

bo to prawda. Jeden przykład: Grzegorz Niewielski. Startował kilka razy, a wsławił się tym, że jako jedyny w historii wygrał wszystkie odcinki w jednym miesiącu , a swoje starty skwitował stwierdzeniem, że choć nie wygrał finału miesiąca, to jest dumny, że nie odpadł po przegranej z jakimś zawodnikiem, tylko odchodzi ze względów regulaminowych. No i ten niepokonany przez kilka lat Grzegorz startuje w styczniu z Bogdanem, który wygrywa z nim bez większych problemów, a w finale miesiąca przegrywa z debiutantem - Irkiem! To tylko jeden, ale nie jedyny przykład.
Może w tym świetle trochę innego odcienia nabiera temat łatwych finałów. Czy to źle, że teraz są takie łatwe, czy źle, że kiedyś były takie trudne? Ja przychylam się do kolejnej wypowiedzi Rose'a:

Cytat:

A że finały są łatwe to już inna kwestia. Mogę tylko załować, że kiedyś było inaczej.

bo dla mnie większa szkoda, że kiedyś dobrzy zawodnicy wykładali się na wynalazkach niż, że teraz średni zawodnik "niezasłużenie" zarobi parę złotych.
P.S. Czekam niecierpliwie na Twój OS.

Post został pochwalony 0 razy

[Emilka]

Irek to nie debiutant. Kiedyś już grał.

Post został pochwalony 0 razy

[Rose]

Dzięki krzmarek! Myślę, że mielibyśmy jeszcze o czym pogadać i byłaby to przyjazna wymiana zdań. pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy

[Olga-Sz]

krzmarek, więc łatwo się domyslic, ze chodzilo mi o finaly sprzed wrzesnia.... (pisalam to 3 wrzesnia)

Ja np gralam w lutym ; w calym miesiącu byl tylko jeden final wygrany, a teraz dwa wygrane nie wystarczaja zeby wejsc do FM....

Pozdrawiam
O.

Post został pochwalony 0 razy

[krzmarek]

Emilka napisał:

Irek to nie debiutant. Kiedyś już grał.

No to mam dziury w archiwum. A pamiętasz kiedy to było?

Post został pochwalony 0 razy

[krzmarek]

Rose napisał:

Dzięki krzmarek! Myślę, że mielibyśmy jeszcze o czym pogadać i byłaby to przyjazna wymiana zdań. pozdrawiam!

Nie wątpię, bo sądzę, że obaj uważamy, że różnica poglądów nie może oznaczać braku kultury i szacunku dla partnera w rozmowie. Lubię dyskusje, szczególnie z tymi, którzy mają inne poglądy (co zresztą wynika z definicji dyskusji ), ale takimi, którzy zachowują klasę - tak jak Ty!
A w przyszłości mam nadzieję poznać Twoje zdanie w jak największej ilości tematów. Nawet jeśli nie będzie pokrywało się z moim.

Post został pochwalony 0 razy

[krzmarek]

Olga-Sz napisał:

krzmarek, więc łatwo się domyslic, ze chodzilo mi o finaly sprzed wrzesnia.... (pisalam to 3 wrzesnia) Ja np gralam w lutym ; w calym miesiącu byl tylko jeden final wygrany, a teraz dwa wygrane nie wystarczaja zeby wejsc do FM.... Pozdrawiam O.

Skoro wyjaśniliśmy szczegóły , to powtórzę to, co odpowiedziałem Rose'owi: dla mnie większa szkoda, że kiedyś dobrzy zawodnicy wykładali się na wynalazkach niż, że teraz średni zawodnik "niezasłużenie" zarobi parę złotych. I cieszmy się z tego, co jest teraz, i niech każdy, kto ma taką możliwość, korzysta z tego na maxa! Nie bądźmy psami ogrodnika!!

Post został pochwalony 0 razy

[Olga-Sz]

Wcale mnie nie dziwi, że finały są ostatnio łatwiejsze, trzeba wziąć pod uwagę, że wysokość nagród nie zmieniła się od początku programu, 10 tyś zł dziesieć lat temu, to zupełnie inne pieniądze niż dzisiaj.[/quote]

krzmarku , chodzilo mi o to, ze nie sądzę , zeby finały byly łatwe teraz dlatego, ze wysokosc nagród nie zmieniła się od 10 lat.
Ale myśle, ze wiesz, ze o to mi chodziło

Post został pochwalony 0 razy

[Emilka]

Krzmarek...

Irek grał w 2003 z Sylwestrem (ten niezbyt szczupły) i Agnieszką G.
Przegrał po drugiej rundzie.

Post został pochwalony 0 razy

[Kasia,Kate]

Emilka napisał:

Irek grał w 2003 z Sylwestrem (ten niezbyt szczupły) i Agnieszką G. Przegrał po drugiej rundzie.

czyli wychodzi na to że w 2003 r. był kuferkowiec / co prawda był wtedy i Zbyszko / a za 4 lata o mało nie wygrał 4 finałów

Emilko
w jakim miesiacu grał Irek ?

Post został pochwalony 0 razy