|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Clintoon
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 5366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:51, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
krzmarek napisał: |
Mina jest to piosenka nieproporcjonalnie trudniejsza do odgadnięcia od innych, najczęściej po raz pierwszy zagrana w Jtm? w finale lub III rundzie, najczęściej kładąca zawodnika, który na nią wpadnie. Ponad 90% piosenek zagranych po raz pierwszy w finale kładzie gracza - dla porównania: ze wszystkich zagranych piosenek mniej niż 10% pozostaje nieodgadniętych.
Jak więc jasno z tego wynika, żeby nie dać zawodnikowi wygrać finału, trzeba mu podłożyć minę. Na szczególnie opornych potrzeba po kilka min na jeden finał.
Anastacia była "lekką miną", bo już kiedyś była zagrana w I rundzie, ale tylko kilka sekund i pod hasłem "Anastacia". |
Ta definicja znajduje się w jakieś encyklopedii? Czy to taka "Twoja" definicja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Muminek
Dołączył: 25 Cze 2007
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Przemyśla Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:54, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A tu kilka definicji od mnie(encyklopedyczne)
# Mina – dawna nazwa kopalni
# Mina – grymas twarzy
# Mina – imię męskie
# Mina – miejsce sakralne w Arabii Saudyjskiej
# Mina – starożytna jednostka monetarna i wagi
# Mina - włoska piosenkarka
# Mina to:
* ładunek materiału wybuchowego wraz z urządzeniem zapalającym i zabezpieczającym umieszczony w obudowie, często wodoszczelnej; służy do niszczenia wojsk przeciwnika, jego sprzętu bojowego, burzenia obiektów obronnych itp.; miną nazywany jest również pocisk artyleryjski wyrzucany przez moździerz; rozróżnia się:
o miny lądowe,
o miny morskie;
* podkop pod murem obronnym powodujący jego zawalenie się, stosowany w czasie walki podziemno-minerskiej; po wynalezieniu prochu odpalano w podkopie duże ładunki prochowe (mina podziemna).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krzmarek
Zablokowany
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 98 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:00, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Clintoon napisał: |
Ta definicja znajduje się w jakieś encyklopedii? Czy to taka "Twoja" definicja? |
Jasne, że moja. I to bez cudzysłowu.
Bo zdaje się, ze ja pierwszy zacząłem używać tego określenia na forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Łosiek
JTM Spis Team
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorze Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:10, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
I to bardzo dobra definicja, krzmarku! Dokładnie taka, jak być powinna Mi podłożyli taką minę w pewnym momencie, ale to jutro się sami przekonacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Clintoon
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 5366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:16, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczynam mieć wrażenie, że komisja siedzi po jednej stronie barykady, a zawodnicy po drugiej. Jak w okopach, strzelają, nasłuchują i miny sobie podkładają.
Nie miałem takiego wrażenia, kiedy tam byłem, ale może to doskonale zamaskowany przeciwnik.
Od jutro JTM to nie jest dla mnie program rozrywkowy, a bitwa pełna przemocy.
Dzięki za wyjaśnienie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:16, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Czekamy z niecierpliwością. Oczywiście nie na żadne bomby, miny czy karabiny, ale na Twój występ Asiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Łosiek
JTM Spis Team
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorze Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:18, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ojj ja też czekam i czekam, ciągle dni odliczam, poczynając od nagrania
Jakbym grała o odcinek wcześniej, czyli w dzisiejszym odcinku, to bym wypadła lepiej, bo piosenki były łatwiejsze dla mnie, no ale i tak nie narzekam na swój występ, bo chyba był dobry
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łosiek dnia Czw 21:20, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krzmarek
Zablokowany
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 98 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:28, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Clintoon napisał: |
Zaczynam mieć wrażenie, że komisja siedzi po jednej stronie barykady, a zawodnicy po drugiej. Jak w okopach, strzelają, nasłuchują i miny sobie podkładają. |
To pierwsze zdanie jest bliskie prawdy. To drugie jest przejaskrawieniem sprowadzającym rzecz do absurdu. Ponieważ nie zauważyłem przy nim żadnej mordki z uśmiechem (nawet szyderczym) zastanawiam się, po co stosujesz taką retorykę?
Clintoon napisał: |
Nie miałem takiego wrażenia, kiedy tam byłem, ale może to doskonale zamaskowany przeciwnik. |
A czego się spodziewasz? Że będą mordować zawodników na antenie? A wygrywającym obcinać uszy i ręce? Są mili i przyjaźni, bo znerwicowani i spięci zawodnicy nie są najlepszym widokiem na ekranie tv.
Clintoon napisał: |
Od jutro JTM to nie jest dla mnie program rozrywkowy, a bitwa pełna przemocy. |
Znowu przesadzasz bez cienia sugestii, że to żart. Zauważyłem, nie pierwszy zresztą raz, że w niektórych postach zmienia Ci się styl pisania.
Ale odnosząc się do meritum: wojna albo bitwa jest wtedy, kiedy obie strony "barykady" mają zbliżone szanse i "uzbrojenie" (albo tak im się wydaje ). A w tym wypadku jedna strona ma wszystkie atuty w ręku, a druga żadnych (za to same obowiązki). W terminologii wojennej takie starcie nosi nazwę: rzeź niewiniątek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:51, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
danyf napisał: |
ew ja tez moge sie zglosic na ochotnika do kontrolowania tematu korekt...
problemem jest tylk to ze w tej chwili nie mog tego robic ale po glosowaniu za moja kandydatura i akceptacja poprzez aklamacje moglbym sie postarac odciazyc nasza zapracowana Irje za jej zgoda oczywiscie |
Ja nie widzę przeciwskazań, jeśli jeszcze mogę mieć coś do powiedzenia |
Danielu już masz władze w rękach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Clintoon
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 5366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:07, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
krzmarek napisał: |
To pierwsze zdanie jest bliskie prawdy. To drugie jest przejaskrawieniem sprowadzającym rzecz do absurdu. |
Żebym rzecz sprowadzał do absurdu? Nie sądzę.
Przejaskrawienie często służy do zaakcentowania problemu, do podkreślenia jego wagi. Dlatego też nie wkleiłem żadnej mordki itp., bo niby po co? Jaskrawość porównania uznałem za dobrą formę przekazania co mam na myśli.
krzmarek napisał: |
Ponieważ nie zauważyłem przy nim żadnej mordki z uśmiechem (nawet szyderczym) zastanawiam się, po co stosujesz taką retorykę? |
Patrz wyżej dlaczego stosuję "taką retorykę".
krzmarek napisał: |
Clintoon napisał: |
Od jutro JTM to nie jest dla mnie program rozrywkowy, a bitwa pełna przemocy. |
Znowu przesadzasz bez cienia sugestii, że to żart. Zauważyłem, nie pierwszy zresztą raz, że w niektórych postach zmienia Ci się styl pisania. |
Nie ma sugestii, że to żart, bo wcale nie żartuję. Widzę, że nie zrozumiałeś moich intencji... o tym później.
A co do stylu... No cóż - nie ograniczam się do jednego i używam różnych w różnych sytuacjach.
krzmarek napisał: |
Ale odnosząc się do meritum: wojna albo bitwa jest wtedy, kiedy obie strony "barykady" mają zbliżone szanse i "uzbrojenie" (albo tak im się wydaje ). A w tym wypadku jedna strona ma wszystkie atuty w ręku, a druga żadnych (za to same obowiązki). W terminologii wojennej takie starcie nosi nazwę: rzeź niewiniątek. |
To odnoszenie uznam za żart z Twojej strony, w końcu tyle w nim mordek. Swoją drogą niepokojący żart.
P.S.
Moje intencje poprzedniej wypowiedzi:
Jeśli zacznę rozpatrywać JTM w kategorii ile i jakie "miny" zostały podłożone przez komisję, stracę radość i zabawę z oglądania mojego ulubionego teleturnieju.
Wolę, może naiwnie, patrzeć w szklany ekran i myśleć, że wszystko jest cacy niż dywagować, kto komu i dlaczego chciał na złość zrobić podkładając miny czy inne ładunki wybuchowe. (i tu też żadnej mordki nie postawię i jeśli ktoś nie zrozumie po raz kolejny intencji całości lub poszczególnego zdania czy użytego sformułowania... no cóż "no qrna well")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:40, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Piotrze, nie przeżywaj tak poważnie każdego odcinka NUT. To tylko teleturniej i wszystko w nim się może zdarzyć. A ponadto nie jest emitowany na żywo. NKO szykuje piosenki do finału - w odcinkach specjalnych są SPECJALNIE dobierane - i sami mogą trafić na minę, bo zawodnik może akurat poradzić sobie z odgadnięciem danej piosenki (czytaj miny). Czyli z tymi minami bywa jednak różnie. Czerp nadal radość i nie trać zabawy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Clintoon
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 5366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:44, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Samego odcinka tak nie przeżywam jak dywagacje niektórych na temat teleturnieju, w którym faktycznie wszystko się może zdarzyć. Teleturnieju, na który narzekamy, kiedy jest zbyt przewidywalny, i na który psioczymy szukając "min". (nie cierpię tego słowa!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:53, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Clintoon napisał: |
Samego odcinka tak nie przeżywam jak dywagacje niektórych na temat teleturnieju, w którym faktycznie wszystko się może zdarzyć. Teleturnieju, na który narzekamy, kiedy jest zbyt przewidywalny, i na który psioczymy szukając "min". (nie cierpię tego słowa!) |
To może tylko znaczyć, że teleturniej budzi emocje, ale to chyba dobrze, bo gdyby był nam obojętny to z pewnością nikt by niczego nie wyskrobal na ten temat.
ja też często psioczę, ale oglądam, bo przecież muszę wiedzieć dlaczego psioczę. marylce dziś trochę się nie udało, czekamy zatem na Łośka z mordkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:56, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
[czekamy zatem na Łośka z mordkami |
Łosiek ma jedną mordkę, ale za to jaką sympatyczną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Clintoon
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 5366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Poznań Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:57, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
marylce dziś trochę się nie udało, czekamy zatem na Łośka z mordkami |
No pewnie, że czekamy! Z niecierpliwością!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|