|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Carlosek
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:50, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
postaram się pójść w kierunku o jakim mówisz , znaleźć ten klucz czy właśnie podpytać o niego no i zobaczymy jak to będzie:) w życiu jestem raczej optymistą więc powinno być dobrze:) w każdym bądź razie dzięki za wskazówki .. wyważać nic nie planuje ) pozdrawiam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:54, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
vaya con dios? napisał: |
Puenta Carlosiku jest taka, że jak jesteś z Łodzi i chcesz powalczyć, to szukaj gościu kontaktu z doświadczonymi graczami, których w tym mieście nie brakuje, zaproś kogoś takiego na browar i poproś o porady- jak się do tego zabrać, bo samo serce, wierz mi, nie wystarczy. Każdy szuka sobie własnego klucza do przygotowań, ale są już metody sprawdzone, więc po co wyważać już otwarte drzwi? |
Nasza łodzianka Emi (z wielkimi oczami czarnemi) lubi piwo, ale tylko pite przez słomkę. Jak zamówisz piwo z sokiem ze słomką, to Ci gwarantuję, że spędzicie czas i przyjemnie i pożytecznie Tylko co na to nasza Emi????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Carlosek
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:59, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
hmm.. to się okaże :)tylko ciiii.... mówiąc w tajemnicy już ją poznałem ale nie pytałem o możliwość pomocy no ale znajomosć takiego piwno-słomkowego sekretu myślę że będzie dobrą kartą przetargową ) dziękuje:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:00, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ajrekol napisał: |
A rozkładają mnie wypowiedzi, że ktoś się świetnie bawił, kiedy kompromitował się niewiedzą, brakiem przygotowania i nieznajomością regulaminu. Ma to znamiona masochizmu albo wskazuje na to, że taki "zawodnik" nie z rywalizacji czerpie zadowolenia, a z czego innego. A to jest lekko nieuczciwe, choćby przez to, że blokuje miejsce tym, którzy wiedzą, chcą i przygotowali się do rywalizacji, a nie mogą się "dopchać".
|
To, że nie mogę się "dopchać" to akurat nie jest wina zawodników (czy to douczonych, czy nie), nie można więc powiedzieć (napisać), że ktoś blokuje miejsce, bo nawet gdyby skreślić 50 uczestników, to w to miejsce nie zostałyby powołane osoby, którą "chcą, a nie mogą".
Mnie również czasem wydaje się, że niektórzy zbyt serio podchodzą do programu, a już na pewno do oceny zawodników Wiadomo, każdy chce wypaść jak najlepiej, Carlosek z Kazunem zapewne też chcieli, ale dlaczego próbujecie podważyć ich słowa, że dobrze się bawili? Nie chodzi tutaj o skakanie, rzucanie dowcipami, czy uśmiech od ucha do ucha (chociaż tego im nie brakowało), tylko o przygodę, nowe doświadczenie, które większość z Was ma już za sobą i nie patrzycie na to już tak entuzjastycznie. Chłopaki nie złapali bakcyla (na razie-chociaż Carlosek już zapowiedział poprawę ), nie siedzą "w Melodii" dzień w dzień, poszli do programu bo mieli okazję i chęci. Na pewno chcieliby wyjść z większą sumą na koncie, ale zdają sobie sprawę z tego, że nie było dobrze, ale czy przeszkadza im to twierdzić, że to tylko zabawa?
Nie biorą tego na serio i nie muszą. I zgadzam się - to tylko teleturniej, a to, że pozwala zarobić pieniążki i pokazać się z dobrej strony to już inna kwestia, ale może nie każdy ma ambicje aby stać się jednym z najlepszych zawodników i nie każdy traktuje JTM jako miejsce zarobków
My (mam na myśli przede wszystkich tych użytkowników, którzy stale wypowiadają się na forum -i nie tylko) kochamy melodię, codziennie oglądamy, zapisujemy, wyłapujemy błędy, ale nie każdy do tego podchodzi w taki sam sposób. Nie można kogoś oceniać swoją miarą.
Gdyby nie było słabszych zawodników, to wtedy ci średni nie mieliby szansy aby zagrać np. w dwóch odcinkach, bo z każdej strony atakowaliby ich wyuczeni i walczący o każdą złotówkę. Równowaga musi być
Post został pochwalony 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Carlosek
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:07, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
dokładnie tak w przyrodzie równowaga musi być zachowana:) choć z każdym wcześniejszym słowem także się zgadzam aczkolwiek nie traktuje tego jak naskakiwanie innych melodyjnych wyjadaczy na mnie czyli osiołeczka który zawalił łatwe utwory itp:) ja bawiłem się dobrze i to najważniejsze a to co mówią inni, absolutnie mnie to nie interesuje ... każdy może mówić co chce a może boją się po prostu w przyszłości dobrej konkurencji ( taki żarcik ) ) . Poprawę obiecałem , klimat programu poznałem , a bakcyla zdecydowanie połykam w całości mniam mniam mniam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:19, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
O naskakiwaniu nie mówię, bo tego w sumie nie było, tylko jeżeli ktoś twierdzi, że dobrze się bawił, to tak widocznie było, a suma nie ma tutaj znaczenia
Rzeczywiście gaduła z Ciebie Zapraszam do działu "Przedstaw się przywitaj" - każdy z nas zakłada tam swój temat powitalny, a Ty chyba zostaniesz z nami na dłużej, więc tym bardziej namawiam do własnego wątku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irja dnia Pią 12:33, 08 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Carlosek
Dołączył: 06 Paź 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:23, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
hmm.. dziękuje za tak oficjalne zaproszenie mowę odjęło mi niestety dopiero przy wejściu na plan hmm.. czyli mówiąc krótko mam tam pole do szerszego rozpisania się .. to pora na małą lekturkę o sobie:) hi hi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:37, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Monia, ot, mądrego dobrze posłuchać.
Ja też nigdy nie traktowałam swoich występów jako sprawę życia i śmierci, honorową, prestiżową czy jak tam by tego nie nazwać. W pierwszych swoich występach dawałam d...na tak prostych utworach, że teraz patrząc na to z perspektywy czasu, sama się sobie dziwię, że mogłam tego czy tamtego nie wiedzieć.
Wygrywałam różne sumy. Jak zarobiłam w odcinku 8 stówek (Wojtek to w starciu z Tobą ) to też się cieszyłam, bo mogłam sobie kupić kuchenkę gazową, która wtedy akurat mi się zepsuła. Nigdy nie traktowałam występu jako źródła dochodu, ale jak udało mi się wygrać większe kwoty to po prostu realizowałam jakieś swoje marzenia. Ja osobiście lubię przychodzić do studia na nagranie. Jest w tym jakaś magia, nie wiem dokładnie co, być może to możliwość spotkania kogoś znajomego, chęć rywalizacji (ale nigdy nie traktowałam tego priorytetowo), fajna atmosfera, pogadanie chwilę z twórcami programu, którzy traktują zawodników jak dobrych znajomych, zabawa, śmiech, nawet oddanie się w ręce pań charakteryzatorek, które robią profesjonalny makijaż. W naszym codziennym szarym życiu jest tak mało czasu na tego typu przygody, więc cieszmy się z tego, że dane jest nam czasami zajrzeć do studia. A że nie zapraszają wszystkich to też nie jest przecież wina tych, którym się to udało. Kto i czym się kieruje przy doborze zawodników do programu pozostanie tajemnicą NUT. JTM ma być programem rozrywkowym dla całej rzeszy wiernych fanów, a my wszyscy uczestniczymy w tym w jakiś sposób tylko pośrednio.
Najważniejsze jest to, że dzięki programowi nawiązały się znajomości i przyjaźnie, dzięki którym możemy do siebie dzwonić i spotykać się w różnych okolicznościach przyrody. Gdyby nie JTM nigdy byśmy na siebie nie trafili.
Ja swoje pierwsze odcinki też traktowałam jako dobrą zabawę, bo chciałam zobaczyć, jak to wygląda od kuchni. Rodzina, znajomi i nieznajomi widzieli, oglądali, a później pytali jak tam jest. Teraz traktuję to przede wszystkim jako przygodę, kolejną przygodę, której nie dane by mi było przeżyć gdyby nie JTM.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Emi
JTM Spis Team
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 3057
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:15, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam, Carlosek znalazł już do mnie "dojście" (cbtmz). Nawet już wczoraj, zanim daliście Mu te dobre rady. Przypominam, że z Łodzi jeszcze np. Tomek się nadaje na korepetytora, dziwne, że tylko o mnie pamiętaliście. Jestem otwarta na wszelkie rady, zresztą, coś niecoś Ci Karolu już napisałam.
Podpisuję się pod całym Twoim postem Wiosenko, jak i pod tym co napisała Monia.
Też mi wstyd za pierwsze swoje odcinki, teraz sobie nie wyobrażam popełniać pewnych błędów, ale tak to jest jak się jest debiutantem, nie od razu się wygrywa, dlatego rozumiem wszystkie "świeżynki" i wierzę, że będą coraz lepsi i też będą poszerzać swoje umiejętności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
paulus71
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warmia i Mazury
|
Wysłany: Pią 17:11, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tak Wojtku, nie mylisz się. Luiza miała wcześniej nazwisko bodajże Deluga. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wojtek
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 2058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 18:12, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
paulus71 napisał: |
Tak Wojtku, nie mylisz się. Luiza miała wcześniej nazwisko bodajże Deluga. Pozdrawiam |
Paulusie, jestem ci bardzo wdzięczny - przywróciłeś mi wiarę w to, że z moją pamięcią nie jest jeszcze tak źle !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ajrekol
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:22, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
To, że nie mogę się "dopchać" to akurat nie jest wina zawodników (czy to douczonych, czy nie), nie można więc powiedzieć (napisać), że ktoś blokuje miejsce, bo nawet gdyby skreślić 50 uczestników, to w to miejsce nie zostałyby powołane osoby, którą "chcą, a nie mogą". |
Chyba niepotrzebnie wtrąciłem tę kwestię, która była dygresją, a przede wszystkim na nią zwróciłaś uwagę pomijając prawie wszystko, co było wcześniej i ważniejsze. Na dodatek nie zrozumiałaś moich intencji, bo nie chodziło mi o tych, którzy są na "czarnej liście" (bo rozumiem, że są oni dożywotnio spaleni, aczkolwiek chętnie dowiedziałbym się też dlaczego, chociażby po to, żeby nie popełniać ich błędów, ale to zupełnie inny temat), tylko o tych, którzy już grali, skończył im się okres karencji i czekają latami na ponowną grę, bo przed nimi co roku na liście oczekujących jest 2 czy 3 setki tych, którzy chcą się świetnie bawić wszystkim poza zgadywaniem piosenek. Nie chciałbym już rozwijać tego tematu, bo - jak napisałem - to była tylko dygresja.
Irja napisał: |
Mnie również czasem wydaje się, że niektórzy zbyt serio podchodzą do programu, a już na pewno do oceny zawodników |
A mnie nie przeszkadza to, że ktoś podchodzi serio do czegokolwiek, bo to znaczy że go to obchodzi, że nawet go pasjonuje. A wolę pasjonatów od lekkoduchów ślizgających sie po powierzchni i olewających wszystko poza swoją przyjemnością.
Irja napisał: |
Wiadomo, każdy chce wypaść jak najlepiej, Carlosek z Kazunem zapewne też chcieli, ale dlaczego próbujecie podważyć ich słowa, że dobrze się bawili? |
A dlaczego podważać? A nie np. dowiedzieć się, zrozumieć, poznać inne racje? Mnie np. chodziło m.in. właśnie o to, a nie o (bezcelowe) podważanie.
Irja napisał: |
(...) ale czy przeszkadza im to twierdzić, że to tylko zabawa? |
Zdecydowanie nie przeszkadza. Wręcz pomaga!
Irja napisał: |
Nie biorą tego na serio i nie muszą. |
Tak jak ja nie muszę być tym zachwycony.
Choć powiem szczerze, że to co Carlosek pisze na tym forum zdecydowanie bardziej mi odpowiada niż to, co pokazał w programie (no, może poza tym żarcikiem, że to, co mówią inni, absolutnie go nie interesuje).
Irja napisał: |
Nie można kogoś oceniać swoją miarą. |
A czyją miarą można oceniać, Nasza Droga Księżniczko? Czy znasz kogoś, kto ocenia inną miarą niż swoją?
Irja napisał: |
Gdyby nie było słabszych zawodników, to wtedy ci średni nie mieliby szansy aby zagrać np. w dwóch odcinkach, bo z każdej strony atakowaliby ich wyuczeni i walczący o każdą złotówkę. |
I bardzo dobrze, że by nie było! Niech wygrywają dobrzy, a nie średni!
Irja napisał: |
Równowaga musi być |
Ale równowaga jest wtedy, kiedy dobry wygrywa, a marny wraca na swój koszt , a nie, że każdemu się należy.
Vayo, dziękuję za miłe żarciki. I jak Cię nie lubić?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:12, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ajrekol napisał: |
Chyba niepotrzebnie wtrąciłem tę kwestię, która była dygresją, a przede wszystkim na nią zwróciłaś uwagę pomijając prawie wszystko, co było wcześniej i ważniejsze. |
Sama wybrałam to, co było dla mnie ważne, a reszty nie cytowałam, tylko wypowiedziałam się ogólnie.
ajrekol napisał: |
A mnie nie przeszkadza to, że ktoś podchodzi serio do czegokolwiek, bo to znaczy że go to obchodzi, że nawet go pasjonuje. A wolę pasjonatów od lekkoduchów ślizgających sie po powierzchni i olewających wszystko poza swoją przyjemnością. |
Oczywiście, ja również szanuję ludzi, których obchodzi to co robią i zależy im na wyniku ich pracy, ale nie każdego ekscytuje to samo i zawodnicy melodii nie muszą pasjonować się programem, a brak tej pasji nie musi przekreślać im startu w JTM.
Gdyby absolutnie do wszystkiego podchodzić serio, to życie byłoby nudne. Troszkę luzu i szaleństwa w życiu jeszcze nikomu nie zaszkodziło
ajrekol napisał: |
A dlaczego podważać? A nie np. dowiedzieć się, zrozumieć, poznać inne racje? Mnie np. chodziło m.in. właśnie o to, a nie o (bezcelowe) podważanie. |
Z tej wypowiedzi wynika co innego:
ajrekol napisał: |
A rozkładają mnie wypowiedzi, że ktoś się świetnie bawił, kiedy kompromitował się niewiedzą, brakiem przygotowania i nieznajomością regulaminu. |
Nie widzę tutaj zrozumienia i próby dowiedzenia się, że ktoś mimo marnego wyniku dobrze się bawił.
ajrekol napisał: |
Tak jak ja nie muszę być tym zachwycony. |
Nie musisz, ale jeżeli ktoś napisał, że występ w programie był dla niego dobrą zabawą, to dlaczego w to nie wierzyć?
ajrekol napisał: |
A czyją miarą można oceniać, Nasza Droga Księżniczko? Czy znasz kogoś, kto ocenia inną miarą niż swoją? |
Może mam jakiś dar, ale potrafię zrozumieć i postawić się w sytuacji innego człowieka nawet jeżeli mam inne zdanie niż on
Nie twierdzę uparcie, że "jest tak i tak" skoro wiem, że ludzie są tak różni i że ich podejście może być inne niż moje.
ajrekol napisał: |
I bardzo dobrze, że by nie było! Niech wygrywają dobrzy, a nie średni! |
Niech dobrzy wygrywają ze średnimi, a średni ze słabszymi.
ajrekol napisał: |
Ale równowaga jest wtedy, kiedy dobry wygrywa, a marny wraca na swój koszt , a nie, że każdemu się należy. |
A ja nie twierdzę, że każdemu się należy, niech każdy walczy o swoje, ale dzięki temu, że do programu przyjeżdżają słabsi, jest ta równowaga, bo wracają na swój koszt, a lepsi wygrywają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wojtek
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 2058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 19:33, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wyobraziłem sobie taką sytuację: na nagrania zapraszani są tylko perfekcyjnie przygotowani, obdarzeni absolutnym słuchem i refleksem jak błyskawica, skoncentrowani do bólu itd. itp. Jak długo NUT utrzymałby się w ramówce ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wojtek dnia Pią 19:34, 08 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ajrekol
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:46, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wojtek napisał: |
paulus71 napisał: |
Tak wojtku, nie mylisz się. Luiza miała wcześniej nazwisko bodajże Deluga. Pozdrawiam |
Paulusie, jestem ci bardzo wdzięczny - przywróciłeś mi wiarę w to, że z moją pamięcią nie jest jeszcze tak źle ! |
Tak dla ścisłości to Deliga, ale nie wiem czy we trzech nie popełniamy forumowego grzechu ciężkiego wymieniając publicznie nazwisko zawodnika!?
Swoją drogą, może ktoś mi wytłumaczy dlaczego nazwiska, które są wyświetlane na ekranie oglądanym przez miliony widzów są zakazane na forum czytanym przez kilkaset, może tysiąc osób? Dlaczego nazwisko Roberta Janowskiego można odmieniać przez wszystkie przypadki, a już Jana Kowalskiego występującego z nim w jednym programie już nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|