|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
manolo85
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 1:07, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wojtek napisał: |
Zastanowiło mnie, jakim cudem ktoś, kto robi tak finał (ja z siódemki odgadłem tylko "Nie będę Julią", "It's My Life" - tu byłbym nawet szybszy - "Niech się w nas goi" i "I Should Be So Lucky", reszta to dla mnie w tym czasie zupełne ) "puszcza" Hulewicza, daje tak długo wybrzmieć Borysowi, Bluntowi i Zausze itd. itp. Sądzę, że wielu udzielających się na forum przy tym zestawie w dwóch pierwszych rundach miałoby lepszy dorobek, a w takim razie - biorąc pod uwagę melodie w III - byłoby w finale. Chyba, że Tomek nie sprężał się, wiedząc jakich ma przeciwników... |
Przyznam Ci szczerze Wojtku, że "forma strzelecka" w pierwszym odcinku rzeczywiście była nienajlepsza. Oceniam ją na ok 30% swoich możliwości. Nie bardzo wiem z czego to wynikało, ale w finale byłem już na maksa skupiony i było w miarę, choć przed finałem po cichu marzyłem o trzech sekundach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wojtek
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 2058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 17:16, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Przyznam ci się szczerze Tomku, po obejrzeniu powtórki wczorajszego odcinka, że jestem zdania, iż Sergiusz był w bardzo kiepskiej formie i tylko dlatego miałeś większy dorobek przed III rundą. Dobry, stary Sergiusz błysnął tylko przy "Guantanamerze", nie wiem, gdzie się podział jego refleks przy Sugababes, PIN-ie czy Faith No More, nie mówiąc już o "Rudym rydzu", który wybrzmiał skandalicznie długo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:12, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ponieważ obejrzałam hurtem odcinki to nazbierało się parę uwag przed trzecim występem Tomka. Podejrzewam, że pierwszy odcinek Tomka mógł mieć jakiś z Dniem Kobiet, bo prawie wszystkie piosenki miały coś wspólnego z kobietą, ale chyba coś w czasie się nie zgrało. O tyle odgadywane zagadki, moim zdaniem mogły być łatwiejsze dla zawodników.
Ale Tomek i tak był najszybszy. Ja wierzę w odgadnięcie finału w 3 sekundy, bo „It’s My Life i „Niech się w nas goi” brzmiały za długo.
Nie wierzę, żeby w swoim pierwszym odcinku Tomek zlekceważył swoich przeciwników. Wykorzystał po prostu ten pierwszy odcinek, bo wiadomo, że z drugim może być różnie. A ani Justyna, ani Krzysztof nie należeli do słabych zawodników. Zauważyłam spore nerwy u Tomka, ale wcale się nie dziwię.
Jasne, że nazywanie i Tomka i Sergiusza "mistrzami" skoro nie znali "Hollywood Hills" jest poważnym nadużyciem, ale kasiorek ładnie to ujął, że
człowiek nie maszyna i wszystkiego wiedzieć nie musi. Tomek kuł aranże to nie słuchał wszystkich stacji radiowych. Liczyłam bardziej na Sergiusza, że z Cole'm Porterem sobie prędzej poradzi, ale chyba zardzewiał przez pewien czas, albo Cole'a nie liznął
Mnie na szczęście żadna stacja nie katowała "wszystkimi" znanymi przebojami i jestem jej za to bardzo wdzięczna. No ale ja do mistrzów raczej się nie zaliczam
Rose napisał: |
Ja zawieszkę złapałem na Żabczyńskim w 3 rundzie. Jakoś nie skojarzył mi się ten utwór z Bodo |
Mnie również, ale jak doczytałam sobie potem w Wikipedii, to właśnie Bodo śpiewał ją przed Żabczyńskim.
Rose napisał: |
Jakieś słowa pocieszenia przed ewentualnym FM z Tomkiem? |
Przemku,
po prostu trzymajcie (z tym jeszcze jednym zawodnikiem ) cały czas palec na dzyndzołku Tomek nie będzie miał żadnych szans
A niedawno "moja" stacja nadała piosenkę "Love Of My Life" DMB z Santaną i z zadowoleniem dedykuję ten utwór Wojtkowi - chyba wiesz dlaczego
Tomku, a Ciebie naprawdę podziwiam, że tak Ci się chciało, ale dla wygrania zakładu człowieki robią różne rzeczy Śmigaj dalej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:42, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
byniogit napisał: |
CIEKAWE,CO TRZEBA ZROBIĆ BY DOSTAĆ WSZYSTKIE TYTUŁY NA PROGRAM? |
Trzeba nazywać się Tomek B. i poświęcić na przygotowanie do osiągnięcia takiego wyniku, cały swój wolny czas i oddać się temu bez reszty. Wiele razy na różnych spotkaniach widziałam Tomka w akcji i wszyscy wiedzieliśmy, że w końcu to kiedyś zrobi.
byniogit napisał: |
Darek Gutowski NIE PRZEKONAŁEŚ MNIE.
1,2 i 3 RUNDA JEST MOŻLIWA BY ROBIĆ REKORDY,BO ARTYŚCI SĄ PODANI ALBO PODPOWIEDZI.
FINAŁ W 4 SEKUNDY NIE JEST MOŻLIWY,ZGADNIJ Z 1000000000 PIOSENEK TĄ JEDNĄ PO 0,5 SEKUNDY? |
Mnie tam nie musi przekonywać, bo ja wiem, że to co pisze jest prawdą. Do niedawna niemożliwym było też zrobienie finału poniżej 7 sek. Zrobił to nasz kochany Muminek i przez rok dzierżył palmę pierwszeństwa. I tak jak w przypadku Muminka odgadłam wszystkie piosenki razem z nim, a nawet uważałam (jak i niektórzy zresztą też), że można było jeszcze sekundę ukraść, tak u Tomka odgadłam 5/7.
Ja osobiście w życiu bym się nie porwała na taki wyczyn, zwłaszcza w pierwszym odgadywanym finale. Może, ale to tylko może, spróbowałabym się zmierzyć z czymś takim przy ostatnim finale, bo już coś zawsze na koncie bym miała. Ale w pierwszym odgadywanym to trzeba być naprawdę pełnym na 500% procent tego, co się mówi.
Tofffik napisał: |
żeby była jasność, dla mnie też te fragmenty które padły w finale były do rozpoznania,
ale to czasem jest tak jak z pisaniem ściągawek w szkole, jak sobie je sam porobiłeś, to ogarniasz temat z zamkniętymi oczami, ale jak ktoś Ci je dał, a Ty nie masz zielonego pojęcia o tym co tam się dzieje, to wtedy jest dużoooo trudniej,
i tak samo tu, jeśli ktoś sam sobie wycina aranże i poświęca na to niejednokrotnie swój cenny czas ..... |
to może to przynieść tylko takie efekty…
alfa napisał: |
EDIT: Tereniu, chyba nikt nie odpowiedział na Twoje pytanie (przynajmniej nie rzuciło się to w oczy) odnośnie (nie)słyszenia fanfar po wygranym finale. Odpowiem tylko za siebie. Ja nie słyszałam. Pamiętam ostatnią odgadywaną piosenkę, to jak Robert to potwierdza, a potem jakby film się urywa. Nic nie widzę, nic nie słyszę. Dopiero to wszystko widać podczas emisji w tv. |
O to, to właśnie. Też urywa mi się film, a słyszę je dopiero podczas oglądania. Ale cóż, człowiek jest wtedy w takiej euforii, że zapomina o Bożym świecie. Mało tego, ja zapominam większą część piosenek, jaka była grana w odcinku.
byniogit napisał: |
Prosze,przeczytajcie dokładnie ten wpis. Szanuje was za wiedze ale czy z tego programu nie robi sie wyścig szczurów przypadkiem?Każdy powie "uczyć sie trzeba" ,ale przecież to jest program rozrywkowy i co za różnica czy finał sie zgadnie w 4 czy 20 sekund?A myśleliście o graczach co są pierwszy raz w programie?Trafić na któregoś z was to przegrana murowana.Rodzina siedzi przed TV i czeka z zaciśniętymi kciukami a on wychodzi z zerem,bo ktoś chciał pokazać,że jest mistrzem i zgarnie wszystko.Myśleliście o tym?
Ja kilka razy grałem w programie i kilka razy byłem w finale,ale ludzie mnie zapamiętali z tego,że jestem wesoły,pogodny,kocham życie i zagrałem na harmonijce......i to jest wspaniałe. |
Ja rozumiem z Twojego wpisu, że jak jedziesz na nagranie to nie zależy Ci na tym, aby wcisnąć przycisk jako pierwszy i czekasz aż ktoś Cię wyprzedzi, a Ty zbierzesz resztki z pańskiego stołu czyli to, czego nikt nie odgadnie. W zasadzie to każdy zawodnik powinien mieć gdzieś za uszami świadomość, że rodzina jego przeciwnika to ogląda, a on nic nie wygrał.
Na tej samej zasadzie powinni występować też zawodnicy w „1 z 10”. W sytuacji, gdy pozostaje ich trzech w finale to nie powinni naciskać w ułamku sekundy, kto pierwszy ten lepszy, tylko poczekać aż ktoś będzie szybszy w naciskaniu Ale ten szybszy od nas też powinien mieć na uwadze naszych znajomych i rodzinę i jednak powinien nam dać coś wcisnąć. Ha, ha, zaczyna mi się podobać taka rywalizacja.
Rose napisał: |
Jakieś słowa pocieszenia przed ewentualnym FM z Tomkiem? |
Co ma być to i będzie..
Darek Gutowski napisał: |
Skoro Twoim priorytetem jest zabawa a nie wiedza, to się potem nie dziw i nie pisz proszę bzdur typu: "dla mnie to było ustawione" albo "ciekawe co trzeba zrobić by dostać wszystkie tytuły na program". To jest bardzo nie fair. |
Ja musiałam zatańczyć na rurze. Opłacało się, wygrałam ostatnio jeden odcinek Takie widowisko to coś za coś
bestero napisał: |
Fajnie było zobaczyć dzisiaj w programie Sergiusza, zanosiło się na strasznie ciekawy pojedynek, ale dla mnie to wyglądało potem tak jakby w sporcie wielki mistrz miał rywalizować z równie wielkim sportowcem, ale który błyszczał dziesiątki lat temu i jest na emeryturze. słaby refleks u Sergiusza, brak znajomości nowości ale za to jest strasznie sympatyczny. |
No nieeee, bez przesady. Sergiusz cisnął ile sił w palcach, ale mógł grać tylko tak, jak przeciwnik pozwalał. Poza tym ja osobiście nie lubię, jak się komuś wytyka to, że kiedyś był mistrzem, a teraz radzi sobie gorzej. Każdy z zawodników ma zawsze lepsze i gorsze dni, ale przede wszystkim ma zawsze większe lub mniejsze szczęście w danym dniu. Przecież jeśli nawet Sergiusz wygrał finał 10-lecia to nie znaczy, że musi być najlepszy, najmądrzejszy, najszybszy i w ogóle naj… Wtedy miał swój dzień i wszystkie różne drobne rzeczy złożyły się na jego sukces. Tym razem miał pecha, bo trafił na rewolwerowca Tomka, a szczęścia zabrakło (ale tylko o 200zł) i to tyle w temacie. Z kim innym pograłby zapewne inaczej. Małysz też miał swoje lepsze i gorsze dni, a był przecież mistrzem.
sobolek napisał: |
Mnie też zaskoczyło to,że nikt nie znał Sunrise Avenue |
A mnie wcale, bo też nie znałam, nawet nie słyszałam. I zapewne jest tutaj więcej takich osób.
kasiorek napisał: |
Człowiek nie maszyna wszystkiego wiedzieć nie musi (a i maszyny często bywają zawodne) Kawałek Sunrise Avenue też pamiętam z radia, ale jakoś tytuł nie chciał się przypomnieć mojej głowie! |
Mądra to i mądrze gada.
JamieC napisał: |
Tomek upiekł dwie bardzo prestiżowe pieczenie. Bo rekord do coś wspaniałego, a rozbicie Sergiusza może dać olbrzymią satysfakcję i pewność siebie. Teraz już chyba nie ma opcji, żeby nie zakwalifikował się do FM. A tam czeka już Przemek, który bez walki się nie podda
...Przemek, Tomek, Sergiusz. Ja liczę, że pojawi się co najmniej jeszcze jeden Wielki. Widocznie ten marzec tak ma |
Na razie siedzę tam ja, ha, ha, ha. Ale żebyś wiedział jaka jestem od kilku dni szczęśliwa.
Chyba wezmę dzień urlopu, żeby na żywca zobaczyć to, co się będzie działo
Jacek_jozefow napisał: |
Ale trafić na takich zawodników jak Sergiusz i Tomek to trzeba mieć pecha |
Pozostaje tylko zgarnąć kuferek i parówki no i w nogi czyli go home
Przemo K. napisał: |
Może jeszcze ktoś z renomą dobrego gracza melodyjnego wróci??? |
Prorok?
Ufff, to tylko takie moje przemyślenia zebrane w całość, bo od 3 dni tu nie zaglądałam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
iwonciaaa
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:51, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Pomyłeczka w dzisiejszym (15.03) finale
SUPER PARA
a nie SUPER PRYWATKA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:19, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze, wiosno, że nie rozparcelowałam swojego postu po dwudniowej nieobecności, bo mogliby co poniektórzy zgrzytać zębami.
Po dzisiejszym odcinku, ale i przed nim też tak sobie myślałam, że takie uczenie się aranży na dłuższą metę, może się skończyć tak jak się skończyło dzisiaj, czyli dochodzi nowa, albo nowo-stara piosenka i delikwent leży jak neptek.
Ale co by nie gadać, Tomek swoje zrobił i za to należą mu się gratulacje. Poświęcił sporo swojego czasu, mnie jednak za cholerę tak by się nie chciało
[link widoczny dla zalogowanych]
nie wiem skąd NKO wytrzasnęli tę prywatkę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emku dnia Czw 20:42, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Halina
Zablokowany
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:20, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
dodzik napisał: |
Jak zobaczyłam dawno nie widzianego Sergiusza, to pomyślałam, że będzie się działo i że Tomek nie będzie miał łatwo, a tymczasem Tomek robił co chciał, a Sergiusz nie miał na niego sposobu, jednak zbyt długa przerwa nie wpływa dobrze na grę, |
To po co Sergiusz tyle czekał zamiast przyjeżdzać i grać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
byniogit
Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyszków Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:32, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tomek dziś pokazał,że nie jest cyborgiem. Za mało aranżów chyba miał (albo za dużo i głowie sie pomieszało).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Halina
Zablokowany
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:37, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
.
Po dzisiejszym odcinku, ale i przed nim też tak sobie myślałam, że takie uczenie się aranży na dłuższą metę, może się skończyć tak jak się skończyło dzisiaj, czyli dochodzi nowa, albo nowo-stara piosenka i delikwent leży jak neptek.
Ale co by nie gadać, Tomek swoje zrobił i za to należą mu się gratulacje. Poświęcił sporo swojego czasu, mnie jednak za cholerę tak by się nie chciało |
Jak ktoś ma czas i możliwości to niech się uczy do woli. Jego prawo. Mnie nurtuje co innego. Skąd jeden z drugim zawodnik wie, że będzie w programie. Bo jakby nie miał zagwarantowanego występu to żadne uczenie nie miałoby sensu. Chyba, że część zawodników jest już na etacie w teleturnieju i mają zapisane w umowie, że ponownie wystąpią. Nasze forumowe koleżanki się nie będą uczyć jak już nigdy nie wystąpią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:53, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Halino, a ty wciąż czekasz na swoje kolejne dziesięć minut? cierpliwaś
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emku dnia Czw 21:17, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
byniogit
Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyszków Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:56, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Uczenie sie aranży do programu na pamięć jest chore.Trzeba być bez pracy,nie mieć rodziny ani życia prywatnego. Czy warto? Pewnie TAK,ale życie nie kończy sie tylko na Melodii.
Ja mam wiedze ze słuchu,z radia,z płyt itp.,ale gdybym musiał sie tego uczyć na pamięć to by mi sie znudziło i przestałbym to kochać...............
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Przemo K.
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobyłka Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:10, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja jestem ciekaw kogo zaskoczył Rybak. W sumie czekałem na tą piosenkę. Akurat bardziej mi się podoba niż hit z Eurowizji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
kosik
JTM Spis Team
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:16, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Z niecierpliwością czekałem w finale przy zespole L4 na tytuł "Super Para" ale jednak NUT trzyma się "Super prywatki"
Dobre było jak przy Trubadurach, kiedy Tomek powiedział "Kasia" Robert się zapytał: "A nie mogło być "Z kopyta kulig rwie" ? Trubadurzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Darek Gutowski
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:42, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
kosik napisał: |
Dobre było jak przy Trubadurach, kiedy Tomek powiedział "Kasia" Robert się zapytał: "A nie mogło być "Z kopyta kulig rwie" ? Trubadurzy... |
Dlatego też Słowa Manola, ze Robert się nie zna były bardzo trafne!
15 lat poszło na marne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Przemo K.
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kobyłka Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:44, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Darek Gutowski napisał: |
kosik napisał: |
Dobre było jak przy Trubadurach, kiedy Tomek powiedział "Kasia" Robert się zapytał: "A nie mogło być "Z kopyta kulig rwie" ? Trubadurzy... |
Dlatego też Słowa Manola, ze Robert się nie zna były bardzo trafne!
15 lat poszło na marne... |
Ten wątek też był ciekawy. Jakby nie patrząc, Robert dziś się nie popisał. Szkoda, że Tomek nie powiedział, że to nie piosenka Trubadurów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|