|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Darek Gutowski
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek Płeć:
|
Wysłany: Wto 2:02, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
O łapówce nie może być też mowy, bo tortem podzieliła się publiczność w bufecie |
Mniejsza z tym kto zjadł - ważne kto dostał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Darek Gutowski dnia Wto 2:02, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krynia
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Wto 10:27, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Darek Gutowski napisał: |
Jak by tego było mało, to jeszcze w trakcie finału na pytanie "Czy to była Lady Gaga?" zamiast odpowiedzieć,
że nie może przed jego zakończeniem udzielić takiej odpowiedzi, powiedział, że... nie była to Lady Gaga!
Wprowadziłbym zakaz wręczania malinek, ciast i tortów prowadzącemu, gdyż rzutuje to potem na przebieg finału.
Uważam, że regulamin jest po to aby wszystkich traktować jednakowo.
Przypominają mi się czasy kiedy jeszcze chodziłem do szkoły i aby uniknąć klasówki albo prosić o jej przełożenie, moje koleżanki szły w kierunku profesora z kawą i ciastkiem, próbując go w ten sposób obłaskawić i osiągnąć swój cel. Zero godności, ohyda! |
Darku zdecydowanie zgadzam się z tym, że Robert nie powinien odpowiedzieć na pytanie Beaty (czy to Lady Gaga), ale myślę...że tu można mieć pretensje tylko do prowadzącego, a nie do Beaty. Nie ona pierwsza czy ostatnia zadała takie pytanie w finale.
Z drugiej strony nawet z największym przymrużeniem oka nie potraktowałabym tortu mandarynkowego jako łapówki. Był to odcinek świąteczny i dla mnie był to prezent pod choinką. Zresztą wiele razy Robert dostawał jakieś własnoręcznie zrobione przedmioty ( uszyte pluszaki czy wydziergane serwetki ) ...po prostu są to dla mnie miłe gesty w stronę prowadzącego ot i tyle
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krynia dnia Wto 10:28, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:46, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Darek Gutowski napisał: |
Mniejsza z tym kto zjadł - ważne kto dostał |
Dostali wszyscy Beata nie skierowała swojego prezentu do Roberta. Tort został postawiony na pulpicie i była ogólna rozmowa na ten temat
emku napisał: |
No i jeszcze ten nieszczęsny tytuł piosenki Eddiego Granta - jest tylko "Electric Avenue", a nie "Rock Down To (Electric Avenue), jak sobie dodała Velvet w swojej wersji tej piosenki. Ale już o tym pisaliśmy w poprzednich miesiącach bodajże. |
Ale w tym przypadku został podany poprawny tytuł, bo chodziło o piosenkę Velvet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
literka
Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:53, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
Do podpowiedzi o znajomy pejzaż w piosence Czerwonych Gitar - pierwsze skojarzenie miałam do "Anny M." (prawie ten sam pejzaż itd.). |
albo
Czarno-biały pejzaż miasta:
W górze niebo, w dole asfalt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
raya2008
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:04, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Beata gratuluję dobrego startu kolejnego i czekam na więcej, dziś szansa na przypieczętowanie FM, szkoda tej Pink, ale tak bywa - to już 5 finał w grudniu gdzie zabrakło jednej nutki...rozbawił mnie do łez komentarz o łapówkach hahahahah nic bardziej bezmyślnego nie czytałem od dawna ;-) wiadomo, że nie powinno być podpowiedzi tego typu, ale przecież to spontan jest i może się coś wypsnąć prowadzącemu, który jest przecież człowiekiem tylko więc może wyluzujmy troszkę to przecież show, zabawa a nie jakieś najwyższej wagi państwowej kwestie ;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krynia
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Wto 15:17, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jutro nie ma JTM niestety...bo zaczyna się konkurs 4 skoczni ...
A wracając do afery łapówkarskiej, to ja gdybym miała przekupić Roberta, to bym obiecała dożywotnią dostawę sernika z galaretką ( bo takie ciasto podobno najbardziej lubi, a nie jeden tort mandarynkowy )
A tak na marginesie obejrzałam dziś powtórkę programu Kuby Wojewódzkiego z Robertem i tam opowiadał Robert o swych marzeniach na przyszłość i o planach bycia nauczycielem w wiejskiej szkółce ( takim doktorem Judymem ) i myślę w tym kontekście, że moja dożywotnia słodka łapówka też by nic nie zdziałała, tak jak nie zdziałał nic oslawiony już torcik.
(notabene Beatko może wrzucisz przepis na niego ...chętnie bym spróbowała takiej łapówki )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Łosiek
JTM Spis Team
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1824
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorze Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:35, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gratuluję Beatko, kolejny super występ! Szkoda tej Pink, ale też bym nie skojarzyła tytułu...
Co do tytułów angielskich, to się nie czepiajcie tak. Ja np. angielski znam tylko z piosenek i filmów, bo w szkole miałam go niewiele i na bardzo niskim poziomie, tak więc wg mnie Robert powinien zawsze prosić o powtórzenie tytułu angielskiego, jeżeli nie jest pewien, czy padł poprawny tytuł, bo zabrzmiało dobrze w 98 a nie 100%.
Też usłyszałam 'hand', ale właśnie to są takie sytuacje, w których należy powtórzyć tytuł, bo głowa i ręka po angielsku brzmią prawie tak samo. Beata wiedziała, o jaki wyraz chodzi, bo przecież powiedziała, że 'o głowę'. Czasem nawet z rozpędu się coś źle wymówi i w naszym ojczystym języku, a co dopiero w języku obcym...
Tort - łapówka? Gratuluje pomysłowości temu, kto wymyślił tę głupotę
Tak jak niektórzy moi poprzednicy wspomnieli - wiele osób daje coś Robertowi, czasem może nawet tego nie widzimy, bo nie zostaje to pokazane w tv lub też prezent jest ofiarowywany przed/po nagraniu. Tak więc czasem lepiej przemilczeć, niż gadać od rzeczy. Dziękuję
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:13, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Łosiek napisał: |
wg mnie Robert powinien zawsze prosić o powtórzenie tytułu angielskiego, jeżeli nie jest pewien, czy padł poprawny tytuł, bo zabrzmiało dobrze w 98 a nie 100%.
Też usłyszałam 'hand', ale właśnie to są takie sytuacje, w których należy powtórzyć tytuł, bo głowa i ręka po angielsku brzmią prawie tak samo. Beata wiedziała, o jaki wyraz chodzi, bo przecież powiedziała, że 'o głowę'. Czasem nawet z rozpędu się coś źle wymówi i w naszym ojczystym języku, a co dopiero w języku obcym...
|
Jestem jak najbardziej za tym, aby zawodnik powtórzył tytuł. Bo nawet w reżyserce nie zawsze jest on dobrze słyszalny i żeby nie było niedomówień to powinno się powtórzyć. Ale co by było jak pierwszy tytuł byłby powiedziany źle, a drugi poprawiony i dobrze? Który uznać?
Łosiek napisał: |
wg mnie Robert powinien zawsze prosić o powtórzenie Tort - łapówka? Gratuluje pomysłowości temu, kto wymyślił tę głupotę
Tak jak niektórzy moi poprzednicy wspomnieli - wiele osób daje coś Robertowi, czasem może nawet tego nie widzimy, bo nie zostaje to pokazane w tv lub też prezent jest ofiarowywany przed/po nagraniu. Tak więc czasem lepiej przemilczeć, niż gadać od rzeczy. Dziękuję |
Darek Gutowski napisał: |
Beata, która przecież publicznie wręczyła tortową łapówkę i przecież nie wypadało Robertowi powiedzieć, że źle, więc udał, że nie dosłyszał.
Wprowadziłbym zakaz wręczania malinek, ciast i tortów prowadzącemu, gdyż rzutuje to potem na przebieg finału.
Przypominają mi się czasy kiedy jeszcze chodziłem do szkoły i aby uniknąć klasówki albo prosić o jej przełożenie, moje koleżanki szły w kierunku profesora z kawą i ciastkiem, próbując go w ten sposób obłaskawić i osiągnąć swój cel. Zero godności, ohyda! |
Darek, po przeczytaniu Twojej wypowiedzi zrobiło mi się bardzo przykro. Sama należę do osób, które kiedyś wręczyły coś Robertowi. Nigdy nie traktowałam tego jako łapówki, a wręcz przeciwnie-traktowałam to jako wyraz sympatii. Prędzej skłaniałabym się ku opinii, że jest to chęć pochwalenia się czymś, co zrobiło się własnoręcznie lub czym się ktoś zajmuje (no cóż, każdy z nas ma w sobie odrobinę próżności). Czy wręczenie Robertowi zrobionego np. przez Agnieszkę fajnego wiatraczka, czy zrobienie własnoręcznie kartek z rysunkami osoby niepełnosprawnej, czy przyniesienie własnoręcznie upieczonego sernika lub tortu mandarynkowego powinno być traktowane w kategoriach łapówki? Nie wydaje mi się. W takim razie jak należy potraktować własnoręcznie malowany kubeczek, który przyniosłeś kiedyś ze sobą do studia? Ja to odebrałam jako zaprezentowanie próbki swojego talentu, a nie jako chęć przekupienia prowadzącego, ale ktoś inny mógłby to odebrać zupełnie inaczej. Poza tym wszyscy wiemy doskonale, że to nie Robert decyduje o uznaniu lub nie jakiegoś tytułu. W studio siedzą osoby odpowiedzialne za przebieg odcinka i to w ich gestii leży czuwanie nad jego prawidłowością. Jedno jest pewne – na pewno przyniesienie do studia ciasta lub koszyka malin, nie jest postrzegane przez ekipę programu jako chęć przekupstwa.
Ja byłam na nagraniu odcinka Beaty i z tego co pamiętam, to jedna z osób z NKO prosiła, aby tort postawić na pulpicie obok, a wcale nie musiała tego robić. Beata sama z nim tam nie wparowała. Przy okazji było jeszcze kilka żartów na temat tego, kto w kogo rzuci po odgadniętym lub nie finale. Cały tort, co do jednego okruszka zjadła młodzież siedząca na widowni (Smacznego!!!! )
Podczas naszego OS-a miałyśmy dla całej ekipy JTM dyplom z podziękowaniami od wszystkich uczestników i sympatyków programu. W życiu nie przyszło nam do głowy, żeby go dać jako łapówkę. Mało tego, w kilka osób redagowaliśmy jego treść, żeby było zarówno sympatycznie jak i śmiesznie. Same zastanawiałyśmy się który moment będzie najbardziej odpowiedni , aby go przekazać organizatorom na ręce Roberta. Niestety nie pokazano tego na wizji, chociaż pan kamerzysta robił na dyplom baaardzo duże zbliżenie. Może i lepiej, że tak się stało, bo odczytane byłoby to, jako jakiś ohydny występek.
A jeśli chodzi o szkołę to jak świat światem zawsze tak było, że uczniowie obchodzili po 2-3 razy do roku urodziny lub imieniny i przynosili do klasy cukierki, częstowali pozostałych uczniów i nauczyciela, żeby tylko nie było klasówki, lub żeby wykładowca nie pytał. Miałam kiedyś kolegę, który był w tym mistrzem. A ponieważ miał na imię Andrzej to śmiało mógł obchodzić kilka razy imieniny. Niestety zginął tragicznie w wypadku samochodowym w wieku dwudziestu kilku lat. Ale wspomnienia właśnie tego typu na zawsze pozostaną w nas. Mało tego, bardzo często podczas spotkań klasowych wspominamy tego typu szkolne żarty i kawały i zawsze jest przy tym kupa śmiechu. Uczeń musiał sobie jakoś radzić, żeby przetrwać ciężkie szkolne czasy.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez wiosna dnia Wto 18:29, 28 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:16, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Łosiaczku, zwykle w większości teleturniejów - pierwsza odpowiedź się liczy. Ten się różni od tych innych, że można czasem (i nie wszyscy mają taką szansę) powtórzyć swoją odpowiedź. Na dodatek w dwóch językach. Jakoś większość zawodników nauczyła się kilku tytułów po francusku i o francuskim nikt nie dyskutuje.
Jak się mamrocze po angielsku, to faktycznie można jednakowo wymówić jakieś słowo.
Ale "hed" czy "hend" dla mnie robi różnicę. A w grze w finale przecież zawsze idzie o wysoką stawkę, a w dodatku kiedy się gra o występ w finale miesiąca. Ale stało się i stoi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zarzyn
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:03, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś po prostu rozgromiłaś przeciwników Beato
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
RozMat
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:21, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
Do podpowiedzi o znajomy pejzaż w piosence Czerwonych Gitar - pierwsze skojarzenie miałam do "Anny M." (prawie ten sam pejzaż itd.). |
A ja "Jesień idzie przez park". Wiem, że może głupie skojarzenie, ale w te 10 sekund czy ile tam jest, to skojarzyłbym chyba tylko to.
Pink zgadłem, ale nie ukrywam że też miałem lekkie zawieszenie, tak z 5 sekund. A dziwne, bo znam dobrze i piosenkę i teledysk.
Ale dla Pani Beaty wielkie gratulacje! Wiedza ogromna, na pewno będzie interesujący FM.
Ja na "Walk On" bym odpadł, praktycznie U2 to dla mnie masakra jest, tym większe gratulacje dla zawodniczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Marcinq
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jakubowice K./Lublin Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:24, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gratulacje dla Beatki.
Gwiazdą odcinka dla mnie był Łukasz, bardzo pozytywny człowiek, rozwalił mnie tymi zwrotkami i śpiewaniem, kapela disco polo - rewelacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Irja
Administrator
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 3968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:33, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Zarzyn napisał: |
Dziś po prostu rozgromiłaś przeciwników Beato |
Oł je! Oł je! Oł je!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wojtek
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 2058
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 20:35, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, "rozgromiłaś"... Jest takie bardzo stare powiedzenie, że gra się tak jak przeciwnik pozwala, a przeciwnicy w każdym odcinku pozwalali na wiele - tym razem na "rozgromienie". Beata znalazła się w FM (gratulacje !), ale widząc szybkość jej reakcji przy choćby "Stupid Cupid" szanse w grze przeciwko Mariuszowi widzę czarno...
Co do "łapówki", to pozostaje tylko zrobić i w przyszłości zbiorczo reagować tak samo przy niektórych wpisach, bez prób merytorycznego odnoszenia się do ich treści, bo szkoda trudu.
Jeśli chodzi o to coś kładzionego na ramieniu, to usłyszałem "hend" i gdybym był na miejscu reżysera, to byłoby po finale - sorry, karta stół. Temat wałkowaliśmy już dawno temu, sądzę, że trudno tu dorzucić coś odkrywczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Beata
Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:14, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Chciałabym Wam podziękować za wszystkie gratulacje i mile słowa.
Czynię to dopiero teraz ,bo do tej pory cały mój czas poświęciłam mojej rodzince, a w szczególności najmłodszej latorośli ... jak wiecie nie widuję jej zbyt często,więc nie chciałam ominąć żadnego jej uśmiechu
Po raz pierwszy oglądałam swoje odcinki w JTM? z dużym poślizgiem .
Dzięki temu najpierw czytałam Wasze wypowiedzi
Byłam w szoku ,kiedy mój akcent świąteczny przekształcił się w łapówkę...
Darku, rozumiem wolność wypowiedzi, ale Twoje ostatnie słowa.."zero godności ,ohyda!"...myślę ,że w tym miejscu się mocno zagalopowałeś.
Moja godność ma się dobrze, w przeciwieństwie do Twojego wizerunku...w myśl zasady moje słowa świadczą o mnie...
Wiem ,że publiczności mój "osławiony" już tort mandarynkowy smakował ...młodzież uzupełniła kalorie i miała siłę aby mi kibicować
Wybaczcie, ale nie będę się tłumaczyła z Waszych wątpliwości odnośnie Head czy Hand...w sumie i tak nie wygrałam tego finału ,więc powiedzmy,że dobrze jest jak jest
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zawodników z którym przyszło mi w tych odcinkach się zmierzyć...szczególnie Przemka, z którym miałam okazję zamienić więcej niż tylko kilka zdań.Bardzo sympatyczny człowiek
Teleturniej JTM?, jak wiecie ,należy do moich ulubionych programów...tak więc jestem szczęśliwa ,że mogłam w nim wystąpić po raz kolejny...natomiast przykro mi ,że pokrzyżowałam plany Karola odnośnie FM...akurat w tym miesiącu był spory ścisk jeżeli chodzi o "podium".
Karolu, oglądałam Twoje dwa odcinki, wiem ,że masz sporą wiedzę i wierzę oraz bardzo życzę Ci tego, abyś następnym razem dostał się do FM i go wygrał.Baw się dobrze w Sylwestra i nie miej do mnie urazy.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za gratulacje !
Post został pochwalony 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|