|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Lukasz_melodia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Błażowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:48, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Darek Gutowski napisał: |
Ale jesteś pewien - ho ho!
Póki co wypowiedziało się zaledwie kilka osób a Ty już wiesz, że 99% się nie zgodzi. Mów za siebie bo ja też mogę powiedzieć, że ileś procent się nie zgodzi a będą to dane z powietrza. |
No może te 99% to troche dużo...
A można zrobić na forum ankiete?... Wtedy przekonalibyśmy się co myślą inni o tańcu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Darek Gutowski
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:02, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Irja napisał: |
Darku, taniec nie jest idiotyczny. |
Dla mnie jest. Może mnie ktoś oświeci jaki jest w nim sens poza tym, że niektórzy mają na jego punkcie świra?
Irja napisał: |
Są osoby, dla których jest całym życiem. W tym się odnajdują i tylko to pragną robić. |
Jeśli ktoś to lubi robić, to niech robi - ja nikomu nie zabraniam ale nie widzę sensu.
Irja napisał: |
Każdy lubi co innego i powinniśmy to uszanować. |
Rozumiem, że znowu kierujesz Moniko te słowa wyłącznie pod moim adresem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Marcinq
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jakubowice K./Lublin Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:01, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Różne sense tańca:
1. taniec jako poprawienie sylwetki, koordynacji, sprawności fizycznej ,kondycji, wydolności organizmu - znam wiele osób, które łączą taniec z aerobikiem, bo kosztuje to ich mniej wysiłku,a daje pożądane efekty takie jakie uzyskali by biegając po parku czy jeżdżąc na rowerze(spalanie kalorii). Czyli sens tańca w aspekcie fizycznym.
2. taniec jako rozładowanie napięcia, odstresowanie się, wyrzucenie z siebie złych emocji. Czyli taniec w aspekcie duchowym.
3.taniec jako TERAPIA - tzw. choreoterapia, często stosowana u dzieci autystycznych,ludzi z zaburzeniami osobowości, mającymi problemy z nawiązaniem kontaktu z innymi ludźmi, czy ze schizofrenią. Czyli sens tańca w rozumieniu w jakiś sposób leczniczym.
4. taniec jako sztuka,forma spektaklu,która od wieków bawi, dostarcza wrażeń i walorów estetycznych. Odgrywał rolę właśnie w tej formie już od czasów starożytnych, często poprzez taniec przekazywana była historia związana z danym wydarzeniem czy osobą. Czyli sens tańca jako rozrywki.
5. taniec jako dla niektórych po prostu praca. Taniec kabaretowy, taniec na rurze, taniec brzuch. Sens - zarobienie pieniędzy.
6. taniec jako forma obrzędowa. Znajdywano w nim sens jako w czynności mającej wywołać deszcz, czy u wojowników, którzy mieli podnieść w ten sposób swoją odwagę i w jakiś sposób wpłynąć na osłabienie morali przeciwnika - w tamtych czasach znajdowali w tym tańcu jakiś sens.
Taniec istnieje tak długo jak istnieje ludzkość. Dotyka w sumie i ma wpływ na kilka sfer - religii, rozrywki, sztuki.
I nie chcę się uważać tu za specjalistę czy zawodowca czy kogoś dla kogo taniec jest całym życiem. Przytaczając tutaj kilka przykładów sensu tańca, musiałem się wspierać wujkiem internetem. I tak można znaleźć kilka pozycji książkowym, w których czytając znajdziemy jeszcze mnóstwo powodów dla których ludzie tańczą od lat. Dla mnie on jest rozrywka, możliwością oderwania się od rzeczywistości i trosk.
I tak samo jak dla kogoś jest sensem, dla kogoś nie musi mieć sensu - tak jak dla Ciebie Darku - bo po prostu nie odnajdujesz widocznie w nim nic dla siebie, ale nie zgodzę się jak mówisz:
Darek Gutowski napisał: |
Dla mnie jest. Może mnie ktoś oświeci jaki jest w nim sens poza tym, że niektórzy mają na jego punkcie świra?
|
.
Na niektórych on działa chociażby leczniczo - jak ta choreoterapia. I dla mnie jest to chociażby jeden poważny "sens", chociaż sam znajduję w nim więcej powodów, żeby czasami potańczyć.
Dziękuje, skończyłem . Nie oczekuję riposty. Po prostu wyraziłem swoje zdanie.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:52, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A jeszcze o jednym nie napisałeś Marcinq. Taniec jest wyrażaniem czułości i miłości. Czy nie jest przyjemnym, jak para która jest zakochana tuli się do siebie w tańcu? I nie potrzebne są wtedy żadne słowa, wystarczy sama bliskość drugiej osoby. Czasami trudno jest nam coś wyrazić słowami, a poprzez taniec możemy komuś dać do zrozumienia, że nie jest nam obojętny.
Jak można uważać, że taniec nie ma sensu????
Można nie lubić tańczyć, ale nie można pisać, że jest on pozbawiony sensu
Podczas różnych spotkań jedni piją, drudzy palą, ktoś inny śpiewa, jedni siedzą cały wieczór i gadają, ale PRAWIE wszyscy dają upust swoim emocjom poprzez właśnie taniec. Można się w nim powygłupiać, zmęczyć, nawet spocić (jeden mniej, drugi więcej ale zawsze), a ktoś kto tego nie robi jest dla mnie uboższy o te właśnie podane wcześniej doznania.
Ja też nie lubię jak mnie jakiś obcy stary zgred próbuje w tańcu przytulać lub obleśnie się mizdrzy, ale zawsze mogę taki taniec przerwać i odejść.
A jeśli w Melodii trwa on pół minuty to...nie róbmy z tego zagadnienia
http://www.youtube.com/watch?v=lrYxKPoDugA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:04, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=gpsDuJ38jTo
Myslę, że wiele osób obejrzało "Dirty Dancing" i może niektórzy chcieliby zatańczyć właśnie tak jak Patrick i Jennifer :-)
(ja uwielbiam scenę, w której starsza pani zrzuca z siebie etolę z futra i też rusza w tan, to nic że z koleżanką )
Darek Gutowski napisał: |
Taniec to idiotyczne ruchy nie mające żadnego sensu. |
Idiotyczne ruchy? Znam inne bardziej idiotyczne niż te w tańcu (zresztą nie zgadzam się z opinią, żeby te taneczne były idiotyczne - niech to będzie jasne dla niektórych dyskutantów), ale pasują raczej do tematu damsko-męskiego.
Łukaszu_melodio,
Na żadne ankietki się nie zgadzam. Już kilka ankietek było na forum w różnych sprawach i nic z nich nich wynikało, bo wypowiedziało się zaledwie parę osób.
Kto chce - niech tańczy, kto nie chce - niech stoi jak słup, kto chce lepiej dylać - niech zacznie chodzić na kursy tańca. A jak komuś słoń na ucho nadepnął i nie ma poczucia rytmu to żaden kurs mu nie pomoże.
W filmie który wrzuciła wiosna widać jaki ludzie mają pęd do tańca - no może taniec to za dużo powiedziane w większości przypadków
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emku dnia Czw 12:24, 24 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Darek Gutowski
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włocławek Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:21, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
wiosna napisał: |
Podczas różnych spotkań jedni piją, drudzy palą, ktoś inny śpiewa, jedni siedzą cały wieczór i gadają, ale PRAWIE wszyscy dają upust swoim emocjom poprzez właśnie taniec. Można się w nim powygłupiać, zmęczyć, nawet spocić (jeden mniej, drugi więcej ale zawsze), a ktoś kto tego nie robi jest dla mnie uboższy o te właśnie podane wcześniej doznania. |
A mnie jest dobrze z tym "ubóstwem".
emku napisał: |
Idiotyczne ruchy? Znam inne bardziej idiotyczne niż te w tańcu (zresztą nie zgadzam się z opinią, żeby te taneczne były idiotyczne - niech to będzie jasne dla niektórych dyskutantów), ale pasują raczej do tematu damsko-męskiego. |
To jest jasne dla Ciebie Emku!
Ale to że jest jasne i oczywiste dla Ciebie, wcale nie znaczy, że takim samym musi być dla reszty dyskutantów. I nie zrobisz tego ot tak, na pstryk.
Rzeczywiście te niektóre idiotyczne ruchy nadawałyby się do tematów damsko-męskich, męsko-męskich lub damsko-damskich.
Marcinq napisał: |
Dziękuje, skończyłem . Nie oczekuję riposty. Po prostu wyraziłem swoje zdanie. |
Może i za pomocą tańca można przywołać deszcz (raczej wątpliwa sprawa), może i na rurze coś się da zarobić, ale mimo wszystko nie zmienia to faktu, że ruchy w tańcu są tylko nic nie znaczącymi ruchami, pozbywaniem się kalorii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Darek Gutowski dnia Czw 22:09, 24 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
jankomuz51
Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Międzyborów Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:14, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A tu fragment tekstu "szemranej " piosenki z mojego repertuaru;
"Tańczą dokoła przeróżne pary..odi ridi didi, oj di ridi ra
Tańczy kulawy,młody i stary oj di ridi ridi hop, siup
Wszyscy sie kręca w ogólnym tłoku oj di ri.........
Tylko pętaki stoją na boku, oj di ri di ridi hop siup"
Taniec jest czymś ,czego słowami wyrazić nie można, a najwyższą jego formą jest balet, który uwielbiam.
Coż by bez tańca wart był ten świat?
A przy okazji pytanie; jaka to melodia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
grześ
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:31, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
jankomuz51 napisał: |
A tu fragment tekstu "szemranej " piosenki z mojego repertuaru;
"Tańczą dokoła przeróżne pary..odi ridi didi, oj di ridi ra
Tańczy kulawy,młody i stary oj di ridi ridi hop, siup
Wszyscy sie kręca w ogólnym tłoku oj di ri.........
Tylko pętaki stoją na boku, oj di ri di ridi hop siup"
Taniec jest czymś ,czego słowami wyrazić nie można, a najwyższą jego formą jest balet, który uwielbiam.
Coż by bez tańca wart był ten świat?
A przy okazji pytanie; jaka to melodia? |
''Sztajerek''
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie odmówię sobie wrzucenia w tym miejscu piosenki Renaty Danel.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|