|
|
Jaka to Melodia? quiz muzyczny
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
ondraszek
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Sob 14:10, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
masz ktos w koncu podalby link do tego artykulu, albo wkleil go w calosci
Post został pochwalony 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
pad83
Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 15:40, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich
Moim zdaniem "zdrajcami" można nazwać tych, którzy obiecują ponowny występ za pól roku, a mija kilka lat i terminu nadal nie ma. Zastanawiające się dlaczego niektorzy mogą występować co pół roku, a nie nie mogą ponownie wystąpić.
Powinnen ktoś w końcu napisać i powiedzieć co naprawdę się dzieję w JTM.
Wiele lat temu w USA telewizja też tak sądziła, że jest nietykalna. Wszystko zostało pokazane w filmie "Quiz Show". Jednak okazało się inaczej. Tylko, że były 50 lata. Jesteśmy więc 60 lat za murzynami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mister-wonderful
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:04, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Melodia na dziesięciolecie
W drugi dzień świąt, z okazji jubileuszu popularnego teleturnieju, wystąpi dziewięciu zawodników, którzy łącznie wygrali już ponad milion złotych i 12 samochodów.
1600 odcinków, 3 500 uczestników i 8 tys. odgadniętych tytułów piosenek. Teleturniej „ Jaka to melodia” obchodzi swoje dziesięciolecie. W drugi dzień świąt, 26 grudnia, dziewięcioro najlepszych spośród dotychczasowych uczestników quizu, emitowanego przez publiczną „Jedynkę”, stanie do jubileuszowej rozgrywki mistrzów.
Przyspieszone bicie serca... Drżące dłonie na przycisku... Wzmożona koncentracja... Debiutantów paraliżuje stres.
- Kobieta, która stała obok mnie, podczas nagrywania programu, była tak zestresowana, że zgłosiła się tylko raz – wspomina uczestnik Marcin Klatka z Naramy, nauczyciel wychowania fizycznego w jednym z krakowskich liceów. – Odpowiedziała źle. Ja też się denerwowałem. Niektórych jednak stres paraliżuje a można wtedy zapomnieć najprostsze tytuły. Marcin wystąpił w programie raz, w listopadzie ubiegłego roku. Odpadł w trzeciej rundzie. – Nie jestem z siebie do końca zadowolony. Nie doszedłem do finału, bo nie zaryzykowałem. A mogłem, znałem odpowiedź. Powinno pójść lepiej...
Weterani tez jednak nie zawsze potrafią opanować tremę. Teresa Skowronek mieszka w Warszawie. Pracuje w służbie zdrowia. W teleturnieju „Jaka to melodia?” brała udział 18 razy. Pierwszy raz w 1998 roku. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w miniona niedzielę, w charytatywnym odcinku specjalnym. – Każdy kolejny występ to dla mnie silniejszy stres. Mam świadomość tego, że coraz więcej osób na mnie liczy, że powinnam spełnić ich oczekiwania, nie zawieść.
Na początku drogi do udziału w programie są eliminacje. – Najpierw kandydat wypełnia ankietę przygotowaną przez naszych psychologów. Znajdują się w niej różne pytania, nie tylko z dziedziny muzyki – mówi Katarzyna Kępa, kierownik produkcji Media Corporation, współorganizującej teleturniej. – Następnie odtwarzamy uczestnikom 7-10 utworów, by słuchając melodii, podali jak najszybciej ich tytuły. W końcowym etapie zadawane są pytania z wiedzy o muzyce. Castingi organizujemy raz w miesiącu, czasami częściej. Przychodzi na nie kilkaset osób. Ostatnio w Krakowie było ponad 200. Kandydaci są w różnym wieku. Najwięcej jest młodych, ale zdarzają się też ludzie po siedemdziesiątce.
Marcin Klatka o eliminacjach do programu dowiedział się w ostatniej chwili. Wahał się czy wziąć w nich udział. Kiedyś interesowała go muzyka. Ale to było kiedyś. W liceum, na studiach. Mówi, że namówiła go żona. Powiedziała: jedź, co ci szkodzi spróbować? Pojechał. Była sobota. Październik 2006 roku. Przesłuchanie odbywało się w siedzibie Telewizji Kraków. Od godziny 8 do 16. Przez trzy godziny, jadąc pociągiem do Krakowa, słuchał muzyki, między innymi listy przebojów Niedźwieckiego. Żeby tylko przypomnieć sobie jak najwięcej. Dotarł na Krzemionki na pół godziny przed zakończeniem eliminacji. Pamięć go nie zawiodła.– W mojej grupie było pięć osób, z czego dwie dostały się do programu. Ja i pewien pan, którego nazwiska już nie pamiętam. Jak się okazało też z Naramy. Z tego, co wiem, już cztery osoby tej miejscowości brały udział w teleturnieju.
Znajomość muzyki. Wykształcenie w tym kierunku. Świetny słuch. Genialna pamięć. - To nie wszystko, by dostać się do programu. Liczy się też, jeśli nie przede wszystkim, ciekawa osobowość. „Trzeba mieć to coś!” - jak możemy przeczytać na internetowym forum „Jaka to melodia?” Coś czyli...co? Jakich osób poszukują? - Otwartych, dobrze radzących sobie ze stresem, potrafiących okazywać emocje, odważnych – wylicza Józef Węgrzyn, producent i scenarzysta. – Ważne jest również, aby ich wiedza na temat muzyki była ogólna, w programie bowiem grane są różne utwory. Koneser jednego gatunku, nawet niezwykły - nie ma szans.
Adam Czyszczoń pochodzi z Mysłowic. Mówi o sobie, że jest pasjonatem muzyki. W jego pokoju, na półce, stoi kolekcja encyklopedii muzycznych. Czyta, studiuje, robi notatki, tłumaczy utwory. Bardzo dużo słucha. Głównie przeboje lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, bo te lubi najbardziej. Tytuły szybko zapamiętuje. Nie tylko te polskie. Zna biegle angielski i francuski, więc z tymi też nie ma problemu – Wszystko zaczęło się wiele lat temu od tłumaczenia słów piosenek The Beatles – wspomina.- Potem przyszła kolej na inne zespoły. Myślę, że pomogło mi to w nauce języków. Wiadomo – tekst śpiewany łatwiej wpada w ucho. Najtrudniej zapamiętać tytuły piosenek, których nie lubię – śmieje się. – Wtedy po prostu je zapisuję i uczę się ich na pamięć. Do udziału w programie namówił go kolega ze szkoły, który sam też w nim uczestniczył. Adam za pierwszym razem nie doszedł do finału. Drugi program wygrał. Od 1998 r. wziął udział już w 12 odcinkach teleturnieju. – Jak raz ci się uda, łapiesz bakcyla i chcesz ponownie spróbować. To wciąga – mówi.
Dlatego organizatorzy stosują pewne ograniczenia dla zawodników. – Osoba, która dostała się do finału miesiąca może ponownie wystartować po pół roku, jeśli finał wygrała, czeka ją rok przerwy, jeśli zaś brała udział w finale roku musi poczekać trzy lata na następny występ – tłumaczy uczestniczka Teresa Skowronek. Za odgadnięte tytuły gracze otrzymują pieniądze, kto zbierze ich najwięcej przechodzi do kolejnej rundy. Najlepsza osoba wchodzi do finału, gdzie do wygrania jest 10 tys. zł., a w finale miesiąca samochód.
Każdy z zawodników ma swój własny sposób na to, jak przygotować się do występu.
- Staram się jak najwięcej słuchać. Audycji radiowych, list przebojów, płyt – w tym cały sekret – zdradza Adam. – Starsze utwory znam lepiej, skupiam się głównie na przyswojeniu sobie najnowszych hitów i oczywiście oglądam program. Przeglądanie odcinków, zgadywanie z uczestnikami, naprawdę bardzo dużo daje.
– Nagrywam odcinki i oglądam po kilka razy - mówi Pani Teresa. – Wiem jakie puszczają melodie i których autorów. Staram się też jak najwięcej słuchać radia. W pracy przez cały dzień mam je cicho włączone. Najważniejsze żeby się osłuchać. Problem sprawiają mi tytuły obcojęzyczne, bo nie znam języków. Tutaj pomaga mi syn. Wypisuje, mówi, jak mam wymawiać a potem się ich uczę. Moi rodzice śpiewali kiedyś w chórze. Ja fałszuję, ale słuch mam bardzo dobry a to ważne. Ktoś, komu słoń nadepnął na ucho, raczej nie da sobie rady. Chociaż dużo można się nauczyć samemu
- Trzeba zwracać uwagę na przyciski. Reagować szybko. Zdarza się bowiem, że utwór jest tak popularny, że wszyscy zawodnicy kojarzą go do razu. Ale także przycisnąć w odpowiedniej chwili. Nie nerwowo, bo wtedy może być znowu za wcześnie i światełko się nie zaświeci – radzi Marcin Klatka.
Program to nie tylko dobra zabawa, ale także pieniądze. – Udało mi się zrealizować niektóre marzenia. Kupiłem synowi laptopa i ufundowałam roczne stypendium w Holandii. Pojechałam na zagraniczną wycieczkę...W końcu mogłam wejść do sklepu i kupić coś nie zważając na cenę – mówi Pani Teresa.
Teleturniej jest realizowany w oparciu o licencję amerykańską. W Stanach ogranicza się on do gry o duże pieniądze i drogie samochody. W Polsce to wielkie widowisko, z występami polskich i zagranicznych gwiazd muzyki. W wielu krajach na świecie zyskał ogromną popularność. W Polsce średnia oglądalność programu wynosi ponad 3,7 mln widzów. Rekord padł w wieczór sylwestrowy 1998 r., kiedy przed telewizorem zasiadło przeszło 8 mln osób. Na czym polega jego fenomen teleturnieju „Jak to melodia?”? - Kasa. Plus łatwe zasady, zrozumiałe dla każdego, jak w grze w futbol. Odgadniesz piosenkę – wygrywasz. Proste prawda? Do tego dochodzi jeszcze muzyka. Czy jest ktoś, kto jej nie lubi? – wyjaśnia scenarzysta Józef Węgrzyn.
Pierwszy odcinek TVP1 wyemitowała 4 września 1997 r. Od początku gospodarzem programu jest Robert Janowski. Dziennikarz radiowy i telewizyjny, ale także, co może nie wszyscy wiedzą - muzyk, poeta i kompozytor. Ukończył szkołę muzyczną pierwszego stopnia w klasie fortepianu. W latach osiemdziesiątych był związany z wieloma polskimi zespołami rockowymi, m.in.: ZOO, Oddziałam Zamkniętym i Sekcją Z. Występował także w musicalach. Największą sławę przyniosła mu gra w musicalu „ Metro” Janusza Józefowicza i Janusza Stokłosy, z których pojechał na Broadway. Nagrywa płyty, pisze wiersze. Swoją osobowością przyciąga nie tyko widzów, także uczestników programu. – Podczas nagrywania odcinaka panuje miła, niemal rodzinna atmosfera. Myślę, że także dzięki prowadzącemu, który jest bardzo sympatyczną osobą, potrafiącą rozładować napiętą sytuację i stres związany z występem – mówi Teresa Skowronek.
W drugi dzień Świąt, z okazji dziesięciolecia programu, wystąpi dziewięciu zawodników, którzy w sumie wygrali już ponad milion złotych i 12 samochodów. Towarzyszyć im będą polskie i zagraniczne gwiazdy muzyki, m.in.: Lutricie McNeal, Maryla Rodowicz, zespół Blue Café, a także Igora Faleckiego, niepięcioletniego wirtuoza perkusji. W śród finalistów jest Adam Czyszczoń. Jaki mam sposób na zwycięstwo? - W studiu będę się starał przede wszystkim skoncentrować. Jak Małysz przed skokiem. Nie myśleć o wygranej, myśleć o locie.
Kto tym razem okaże się najlepszy i zgadnie: jaka to melodia?
"DZIENNIK POLSKI" 22 GRUDNIA 2007 ROK
ZDJĘCIA MOŻNA ZOBACZYĆ NA STRONIE DP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mister-wonderful
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:05, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
wkleilem powyzej tresc artykulu w calosci, gdyby jednak zniknal "w nieznanych okolicznosciach" co juz sie raz zdarzylo moge go wyslac na prv, jesli ktos bedzie mial ochote
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
wiosna
Dołączył: 08 Paź 2007
Posty: 7420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 159 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Taka Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:29, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie widzę powodu, dla którego miałby zniknąć. Dzięki, przeczytałam z uwagą, ponieważ jestem żywo zainteresowana jego treścią (z wiadomych powodów). Poza niektórymi, lekkimi przeinaczeniami wypowiedzi ogólnie może być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
mister-wonderful
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:58, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
nie ma sprawy, mister wonderful nie takie rzeczy potrafi
(nie to co pewien koleś na forum, nawet nie musze pisac kto ,bo i tak wszyscy wiedzą... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Markban
Zablokowany
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 10713
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Świdnik Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:14, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No niestety , artykuł zawiera błędy merytoryczne , za sam występ w FM jest rok karencji , a nie pół . Po drugie , Robert nie jest od samego początku osobą prowadzącą , pierwsze sześć poprowadził aktor Jacek Borkowski , ogólnie artykuł pokazuje program JTM w świetle różowym , a jest ono , jednak lekko "przydymione"....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krzmarek
Zablokowany
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 98 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:44, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
mister-wonderful napisał: |
nie ma sprawy, mister wonderful nie takie rzeczy potrafi |
To brzmi obiecująco. Nie wiem jak inni, ale ja już zamieniam się w niecierpliwe oczekiwanie na te nie takie rzeczy.
mister-wonderful napisał: |
(nie to co pewien koleś na forum, nawet nie musze pisac kto ,bo i tak wszyscy wiedzą... ) |
Widocznie przeceniłeś niektórych (a z pewnością jednego, czyli mnie), bo ja nie wiem. A chętnie bym się dowiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:49, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Maciuś M. nawet nie zmienił swojego kota w przeobrażaniu się z ondraszka w mister wonderfula.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:54, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
MARKBAN napisał: |
Po drugie , Robert nie jest od samego początku osobą prowadzącą , pierwsze sześć poprowadził aktor Jacek Borkowski |
Mnie się wydaje, że Jacek Borkowski zastępował Roberta przez kilka odcinków, kiedy Robert był chory.
Cholercia, znów nie edytowałam, ale ten laptop jest taki czuły na moje dotknięcia, że wysyła coś, zanim dam mu polecenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez emku dnia Wto 23:56, 08 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
danka
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 1453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:57, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Maju , masz rację.
Marku te pierwsze 6 odcinków to nagrał Maciek Kurzajewski i nigdy nie były wyemitowane. Zawodnicy zaś otrzymali swoje wygrane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krzmarek
Zablokowany
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 98 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:02, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
Maciuś M. nawet nie zmienił swojego kota w przeobrażaniu się z ondraszka w mister wonderfula. |
Możliwe, ale ja nie nie dyskutuję z janosikiem, maćkiem.m czy innymi jego wcieleniami, tylko odnoszę się do tez zawartych w tekście. No i okazuje się, że oszust nie zawsze musi oszukiwać i jak się pozbędzie zacietrzewienia i chamstwa, to potrafi napisać coś sensownego.
A jakby się jeszcze uderzył w piersi i wytłumaczył dlaczego zrobił z siebie głupka, to byłoby już całkiem fajnie.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
krzmarek
Zablokowany
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 98 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:15, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
Mnie się wydaje, że Jacek Borkowski zastępował Roberta przez kilka odcinków, kiedy Robert był chory. |
Masz, mój Kawałeczku nie kawałeczek, ale 100 % racji! Wprawdzie nie oglądałem pierwszego odcinka ponad 10 lat temu, ale w jednym z OS-ów powtórzono jego fragment i tam tożsamość prowadzącego była ukazana w całej okazałości. A źródła podają, że Jacek Borkowski zastępował Robercika w kwietniu 2001 (to już widziałem na własne oczy).
danka napisał: |
Maju , masz rację.
Marku te pierwsze 6 odcinków to nagrał Maciek Kurzajewski i nigdy nie były wyemitowane. Zawodnicy zaś otrzymali swoje wygrane. |
No, proszę jakich mamy ekspertów! Serce rośnie!
A jeśli jeszcze organizatorzy tak się zachowali (choć, jak wiadomo, w teleturniejach organizatorzy mają same prawa, a uczestnicy za to same obowiązki ) to tylko dobrze o nich świadczyło (czas przeszły, bo w końcu było to 10 lat temu i wszyscy już nie jesteśmy tacy sami). No, może poza Marylką R.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
emku
Królowa
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 19276
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 252 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:11, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
krzmarek napisał: |
emku napisał: |
Mnie się wydaje, że Jacek Borkowski zastępował Roberta przez kilka odcinków, kiedy Robert był chory. |
Masz, mój Kawałeczku nie kawałeczek, ale 100 % racji! |
danka napisał: |
Maju , masz rację. |
Jak ja kocham mieć rację!
krzmarek napisał: |
(czas przeszły, bo w końcu było to 10 lat temu i wszyscy już nie jesteśmy tacy sami). No, może poza Marylką R. |
No i Lady Pank - Tacy sami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Clintoon
Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 5366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 77 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 1:04, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
emku napisał: |
Cholercia, znów nie edytowałam, ale ten laptop jest taki czuły na moje dotknięcia, że wysyła coś, zanim dam mu polecenie. |
Widocznie dotykasz go z wyjątkową czułością... Prawdziwie kobiecą, zmysłową... Fajnie ma ten Twój laptop!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|